Decyzja Prokuratury Krajowej jest konsekwencją Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z 9 czerwca. To wtedy Izba zadecydowała o tym, że sędzia-celebryta nie będzie miał uchylonego immunitetu. Portal wPolityce.pl ustalił, że Prokuratura Krajowa zadecydowała o przesłaniu do SN zażalenia na decyzję składu sędziowskiego.

CZYTAJ TAKŻE: TSUE nie uratuje Tulei. Rzecznik SN: Postępowanie ws. jego immunitetu nie jest objęte postanowieniem zabezpieczającym Trybunału

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tuleya broni się przed uchyleniem mu immunitetu i kreuje na męczennika: „Zarzut jest w mojej ocenie całkowicie bzdurny”

Sprawa sędziego rozpatrywana była w I Wydziale Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, teraz, zażalenie rozpatrzy Wydział II ID SN. To sędziowie z tego składu zadecydują o sprawie immunitetu. Co ciekawe, oczywista decyzja o zażaleniu wywołała panikę i atak ze strony „kasty sędziowskiej”.

Wskazujemy, że prokuratura kontynuuje walkę przeciwko niezależnemu sędziemu Igorowi Tuleyi, chce uchylenia jego immunitetu, aby zarzucić mu popełnienie przestępstwa

– czytamy na profilu „Iustitii” w mediach społecznościowych.

Co zrobił Tuleya?

Zdaniem Prokuratury Krajowej, sędzia Tuleya popełnił przestępstwo w lipcu 2018 roku polegające na niedopełnieniu obowiązków w prowadzonej przez niego sprawie głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu

(…) zezwolił przedstawicielom środków masowego przekazu na utrwalanie obrazu i dźwięku podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w Warszawie (…) oraz ogłoszenia postanowienia w tej sprawie i jego ustnych motywów, w wyniku czego ujawnił osobom nieuprawnionym, bez wymaganego przepisami prawa zezwolenia osoby uprawnionej, wiadomości z postępowania przygotowawczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie (…)

– poinformowała Prokuratura Krajowa.

WB