Publicysta „Newsweeka” Cezary Michalski w tekście dla portalu wiadomo.co wychwala Rafała Trzaskowskiego i krytykuje PiS, a także obraża wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego. W jego mniemaniu, Polsce grozi dyktatura, której mogą „wybić zęby” Trzaskowski i Grodzki.
CZYTAJ TAKŻE:
W każdej sprawie PiS ma dwa języki. Język pokornego peryferyjnego karła skierowany do zagranicy. I język wielkiego mocarstwowego Kaczora skierowany do „PiS-owskiego ludu”. Te dwa języki już się nawet samemu PiS-owi mieszają. Jak przy awanturze o niesławną PiS-owską nowelizację ustawy o IPN. Albo jak wtedy, gdy Kaczyński posyła urzędującego prezydenta Polski do Waszyngtonu, żeby kucał przy Trumpie. To wszystko zwiększa ryzyko, że zarówno zagranica, jak i polska ulica dostrzegą, że PiS w obu tych językach kłami
— stwierdza Cezary Michalski.
Publicysta „Newsweeka” obraża wyborców PiS
Publicysta „Newsweeka” obraża wyborców PiS - jego zdaniem są oni ogłupieni propagandą, a dodatkowo są przekupywani za pomocą programów społecznych.
(…) sama propaganda by nie wystarczyła, gdyby nie towarzyszyła jej kasa. Bardzo długo ten kompromitujący dla władzy efekt rozejścia się mocarstwowych obietnic Kaczyńskiego i jego faktycznej karłowatej pozycji był osłabiany przez konsekwentną PiS-owską politykę rozdawnictwa i demotywacji. Pozwalającą zapaść w drzemkę tej części społeczeństwa (ona zawsze istniała, tyle że Kaczyński okazał się jej skuteczniejszym politycznym reprezentantem, niż Tymiński czy Lepper), która miała dość modernizacyjnego zrywu po roku 1989, wolała wygodną biedę późnego PRL-u, niż ciężką pracę, pilną naukę, twardą konkurencję, ogromny wysiłek, jakim płaciło się za samą choćby szansę życiowego sukcesu w III RP
— pisze.
Michalski: Trzaskowski z Grodzkim mogą wybić zęby karłowatej dyktaturze Kaczyńskiego
Michalski ma nadzieję, że Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie i razem z Tomaszem Grodzkim będzie torpedował działania rządu.
Peryferyjny autorytaryzm Kaczyńskiego to nie PRL, nawet to gierkowskie, w wielu aspektach dekadenckie. Wciąż mamy więcej wolności, więcej demokratycznych instytucji, procedur. Dlatego z nadzieją czekam na prezydenckie wybory. One jeszcze nie odsuną od władzy Kaczyńskiego, ale Rafał Trzaskowski jako prezydent RP wraz z Tomaszem Grodzkim jako marszałkiem Senatu mogą wybić zęby jego karłowatej, peryferyjnej dyktaturze
— podkreśla.
To przykre, że dziennikarz „Newsweeka” jest zdania, iż wyborcy PiS to po prostu zmanipulowani, ogłupieni propagandą i przekupieni pieniędzmi ludzie. Jego wypowiedzi dobrze pokazują, jakie jest podejście lewicowo-liberalnych elit do programów społecznych. Warto też przypomnieć, że pogardliwych wypowiedzi o wyborcach PiS w ostatnim czasie było więcej - prof. Magdalena Środa stwierdziła nawet, że rzekomo mają oni „za duże albo za małe ciałko migdałowate w mózgu”.
tkwl/wiadomo.co
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505849-michalski-o-wyborcach-pis-wola-biede-niz-ciezka-prace