Przedstawiciele tzw. Lotnej Brygady Opozycji pochwalili się zdjęciem, na którym ich przyczepa została zablokowana przez kilka policyjnych radiowozów. Miała to być zorganizowana akcja policji, która miała mieć na celu uniemożliwienie zwolennikom opozycji dotarcia pod Jarosława Kaczyńskiego. Rzeczywistość jest jednak trochę inna.
Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka.
Z całym szacunkiem do Lotnej Brygady Opozycji, zabezpieczenie zupełnie nie jest związane z Państwa działaniem. Podjechaliście sami, prawdopodobnie zrobiliście zdjęcie, ale po co wprowadzać w błąd innych. Zupełnie nikt z naszej strony nie interesował się przejazdem samochodu z przyczepką…
– czytamy.
Niestety niektórzy dziennikarze dali się złapać na opowieść ulicznej opozycji.
Do sprawy odniósł się też Romuald Szeremietiew.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505667-ciarka-odpowiada-na-historyjke-lotnej-brygady-opozycji