Trzeba starać się wypłacać coraz więcej dodatkowych świadczeń dla emerytów i rencistów
— mówił w Kielcach w piątek ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezydent podczas spotkania wyborczego przekonywał, że jeśli zostanie wybrany na drugą kadencję, wówczas wszystkie programy społeczne zostaną utrzymane, w tym wsparcie dla emerytów.
Powiedziałem do koleżanek i kolegów z rządu: „słuchajcie, sprawa jest prosta, trzeba zacząć wypłacać emerytom i rencistom dodatkowe świadczenia”. Trzeba starać się ich wypłacać coraz więcej. Może w końcu uda nam się dojść do pełnych dwunastu. I że będzie za każdym razem dwa razy tyle, co do tej pory mieli, bo o to właśnie chodzi, bo to będzie dla nich rzeczywiście znaczący wzrost, do tego zmierzamy
— mówił Duda.
„Budżet państwa nie zawalił się ani od 500+, ani od obniżenia wieku emerytalnego”
Wśród innych swoich priorytetów wymienił m.in. dalsze inwestycje, a także likwidowanie wykluczenia komunikacyjnego.
Budżet państwa nie zawalił się ani od 500+, ani od obniżenia wieku emerytalnego, ani od 300+, ani od 13. emerytury i renty. Nie zawalił się od tego, że wszystkie grupy społeczne dostały wsparcie
— mówił w piątek w Kielcach prezydent Andrzej Duda.
Na spotkaniu z mieszkańcami Kielc prezydent mówił, że „program 500+ zredukował w Polsce biedę wśród dzieci o ponad 90 proc.”.
To było trudne do uwierzenia, kiedy dostałem te dane. Taki - wydawałoby się - drobny ruch i praktycznie zniknęła nędza wśród dzieci
— dodał.
W tym kontekście Duda zapytał, „czy nie można było tego zrobić wcześniej”. Nie mogli tego zrobić ci - mówił - którzy, gdy „powiedzieliśmy, że wprowadzimy 500+, krzyczeli, że chcemy rozwalić państwo, że chcemy rozwalić budżet, że chcemy rozwalić finanse publiczne, bo chcemy dać rodzicom wsparcie na wychowanie dzieci”.
Nie zawalił się budżet państwa ani od 500+, ani od obniżenia wieku emerytalnego, ani się nie zawalił od 300+, ani się nie zawalił od 13. emerytury i renty, ani się nie zawalił od wreszcie uczciwych waloryzacji emerytur i rent, nie zawalił się od tego, że wszystkie grupy społeczne dostały wsparcie - wsparcie praktycznie na co dzień, a młodzi do 26. roku życia zostali w ogóle zwolnienie z podatku dochodowego po to, by mieli łatwiejszy start, po to, by im było łatwiej znaleźć pracę, by byli bardziej konkurencyjni na rynku pracy, po to, by wreszcie mogli lepiej zarabiać
— mówił prezydent.
Budżet - powiedział prezydent - nie zawalił się budżet od tego, że „wreszcie coś zostało w Polsce zrobione dla ludzi, dla rodziny i że wreszcie ludzie mówią: polskie państwo zaczęło o nas myśleć”.
O to mi właśnie chodziło, tego właśnie chciałem, to miał być pierwszy etap naszej, wielkiej dobrej zmiany, którą zaczęliśmy realizować w 2015 roku
— dodał Duda.
Prezydent stwierdził też, że dopiero teraz przestrzegana i realizowana jest konstytucja.
Choćby przez to, że obniżyliśmy podwyższony przez nich wiek emerytalny
— powiedział Duda nawiązując do podwyższenia wieku emerytalnego przez rząd PO-PSL.
Jak dodał obecnie nie ma obowiązku pracy do 67 roku życia, kobiety mogą przejść na emeryturę po ukończeniu 60. roku życia, a mężczyźni 65.
Kto chce może pracować dalej, na tym polega różnica
— wskazał.
„Jeżeli ktoś mówi o wolności, to wolność jest teraz”
Jeżeli ktoś mówi o wolności, to wolność jest teraz. Jeżeli ktoś mówi o respektowaniu praw obywatelskich, to te prawa obywatelskie respektowane są właśnie teraz, w wyniku decyzji, które ja przeforsowałem. Bo to ja to obiecałem i to ja przygotowałem i złożyłem te projekty
— podkreślił Duda
as/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505512-prezydent-wszystkie-grupy-spoleczne-dostaly-wsparcie