Ja chciałem, żeby moi rodacy przekonali się, że to była kampania na poważnie, że być może po raz pierwszy od dawna, od czasu wielkiego kłamstwa wyborczego z 2011 roku, kiedy Donald Tusk obiecał, że nie będzie podnosił wieku emerytalnego, a zaraz po wyborach to zrobił. Ja obiecałem, że to zostanie zmienione, że Polska zostanie przywrócona na drogę uczciwości i to się stało
– powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Jędrzejowa.
CZYTAJ TAKŻE:
Kontynuacja polityki
Zobowiązaliśmy się wprowadzić program 500 plus. Jaki był krzyk, że rozwalą budżet, że są nieodpowiedzialni, że rozwalą system, nie ma pieniędzy – tak krzyczała opozycja. I co? Nie tylko dało się obniżyć wiek emerytalny, wprowadzić 500 plus, ale też można było poszerzyć ten program. Dało się? Dało się!
– podkreślił prezydent Duda.
To była wielka zasługa rządu pani premier Beaty Szydło. Ja dziś jestem tutaj, bo chce powiedzieć, że chcę, żeby taka polityka była w Polsce przez kolejne 5 lat. Uważam, że to dobra polityka, które naprawdę realizuje zapisy polskiej konstytucji
– zwrócił uwagę prezydent.
Wdzięczność dla rolników
Od rana dziś rozmawiam z polskimi rolnikami i tymi, którzy wokół rolnictwa koncentrują swoją pracę - cała Polska jest im wdzięczna za zapewnianie nam bezpieczeństwa żywnościowego.
– podkreślił Andrzej Duda.
Dziś polska żywność stanowi ogromną część naszego eksportu i zdobywa ona coraz większe rzesze konsumentów na całym świecie
— dodał.
Polskie rolnictwo wymaga cały czas obserwacji i wsparcia ze strony państwa
— mówił Andrzej Duda.
Bezpieczeństwo i niezależność
Dzisiaj jest rocznica dnia, w którym jako prezydent elekt odbyłem spotkanie z sekretarzem NATO Jensem Stoltenbergiem. On był wtedy z oficjalną wizytą w Polsce i przyszedł do mnie, żeby zapoznać się s prezydentem elektem. Powiedziałem mu, że Rosja napadła na Ukrainę, że Krym jest okupowany, że ludzie w państwach bałtyckich się boją. Podkreśliłem, że mam jedno oczekiwanie, że powstaną w Polsce bazy NATO, że chcę, żeby NATO było obecne w Polsce. Patrzył na mnie ze zdumieniem i niedowierzaniem. Podkreśliłem, że to niezbędne. Pracowałem na tym do szczytu NATO w Warszawie praktycznie każdego dnia. Odwiedziłem wszystkich przywódców państw NATO. I to się udało. Mamy żołnierzy stacjonujących w Orzyszu. Traktujemy poważnie nasze zobowiązania, ale wreszcie zaczęli to czynić nasi sojusznicy. Nasze bezpieczeństwo jest nieporównywalnie większe, niż pięć lat temu
— przypomniał prezydent.
Dziś naprawdę uniezależniamy się od Rosji. Już niedługo to będzie całkowita niezależność, kiedy skończymy przekop przez Mierzeję Wiślaną, kiedy zakończymy gazociąg Baltic Pipe. Wtedy będzie prawdziwa niezależność. To właśnie realizujemy
— podkreślił prezydent.
Chcę pogłębiać sojusz z USA. Dziś jesteśmy jednym z najważniejszych sojuszników USA, co potwierdza to zaproszenie, które otrzymałem od prezydenta Donalda Trumpa. To będzie pierwsza wizyta prezydenta innego państwa w USA od czasu spowolnienia gospodarczego. To są symbole, ale one przekładają się na konkret
— dodał prezydent Andrzej Duda.
Wsparcie dla przedsiębiorców
Zdecydowaliśmy się na radykalne działania w kierunku ratowania polskiej gospodarki i miejsc pracy. Chcę, aby w Polsce było więcej miejsc pracy, a ludzie zarabiali tyle ile na zachodzie Europy
— mówił Andrzej Duda.
Nowoczesność i tradycja
Chcę, żeby Polska była krajem rzeczywiście nowoczesnym. Chciałbym, by Polska opierała się w przyszłości na dwóch filarach - na nowoczesnej gospodarce i infrastrukturze. Ale, żeby państwo było silne, musi być oparte na tradycji, której nie możemy pozwolić sobie odebrać. Wiemy doskonale, co pozwoliło nam przetrwać najtrudniejsze momenty. to była rodzina, która wychowywała dzieci, mówiąc o naszej tradycji, wierze, o korzeniach - nawet wtedy, kiedy było to zakazane. Ludzie to robili, dlatego przetrwaliśmy zabory, II wojnę światową, komunizm. Przetrwaliśmy to i zwyciężyliśmy. Dlatego polska rodzina wychowująca dzieci będzie na pierwszym miejscu, dopóki ja jestem prezydentem. Ta rodzina będzie trwała i będzie pielęgnowana. Zapewniam, że ta rodzina zachowa wszystkie świadczenia, które otrzymała. Dopóki jestem prezydentem, nigdy nie zgodzę się na to, aby świadczenia zostały odebrane. Obiecuję, że będziecie godnie reprezentowani na arenie międzynarodowej, z podniesioną głową. Ja nie liczę na pochwały. Wystarczy mi to, że nic nie będą mówili, a nawet, jak będą nas wyzywali. Kiedy oni się wściekają? Kiedy nie mogą nam nic zabierać, kiedy nie idzie po ich myśli. My powiedzieliśmy basta. Skończyło się. Obiecuję, że nie będę nikogo się bał, będę mówił, jaka była historia. Kto był mordercą, zdrajcą, a kto był bohaterem - tak, jak robiłem to przez ostatnie pięć lat
— podkreślił prezydent Duda.
Proszę o głos za taką Polską, która jest silna. Proszę państwa o wsparcie
— zaapelował prezydent Duda.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505449-prezydent-w-jedrzejowie-chce-zeby-polska-byla-nowoczesna