Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik na antenie TOK FM wypowiadał się m.in. na temat niedawnej debaty prezydenckiej. Tradycyjnie atakował też PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Dla mnie największym zaskoczeniem był Rafał Trzaskowski. On mnie, czy ludziom, którzy z nim sympatyzują, nie powiedział nic nowego. Natomiast on mówił rzeczy nowe, ponieważ to się działo w telewizji Kurskiego. On mówił do ludzi, którzy cały czas wiedzieli, że to jest diabeł, antychryst, chce 4-latki uczyć masturbacji, wziąć ślub z gejem. (…) Zobaczyliśmy zupełnie normalnego człowieka, który mówi rozsądnie, (…) ma nogi do samej ziemi. (…) Dla sympatyków Kaczyńskiego, Morawieckiego i Dudy to to musiało być zaskakujące
— mówił odnosząc się do debaty Adam Michnik. To dość zdumiewające, iż pozytywnym zaskoczeniem dla Adama Michnika jest sam fakt, że Rafał Trzaskowski podczas debaty powtarzał swój kampanijny przekaz.
Paradoksalnie dobrze wypadł Andrzej Duda, który był zupełnie inny, niż tego, którego oglądaliśmy na tych mityngach, gdzie wykrzykiwał o tym, że sądownictwo jest opanowane przez PZPR-owskich morderców, może niedokładnie to cytuje, ale to taki miało sens. Mówił, że LGBT to nie ludzie, mówił rzeczy okropne, przerażające. Trzeba Andrzejowi Dudzie oddać, że nie powiedział ani razu, że koronawirus to dzieło Trzaskowskiego i Tuska
— drwił z prezydenta Michnik.
„Uchodźców po prostu nie ma”
Według redaktora naczelnego „GW” sprawa masowego przyjęcia uchodźców czy wprowadzania ideologii LGBT to nie jest żaden problem dla Polaków.
Uchodźców po prostu nie ma. Można wymyślać, że wszystkiemu winni są uchodźcy, LGBT, Żydzi, albo krasnoludki, ale z tego nie może nic być, bo tego po prostu nie ma
— stwierdził.
Michnik porównuje retorykę PiS do wypowiedzi moczarowców
Według Michnika obecna krytyka PiS-u wobec LGBT jest podobna do retoryki frakcji moczarowskiej PZPR w 1968 roku.
Jak ja słucham wystąpień polityków PiS-u, to jakbym słyszał reprezentantów frakcji moczarowskiej w PZPR w 1968 roku. To było nasycone tępotą, nienawiścią, ksenofobią. Wtedy akurat o seksualizmie się nie mówiło, ale to jest temat wymienny - to mogą być uchodźcy, Żydzi, syjoniści, kułacy, bandyci z AK. (…) W retoryce Kaczyńskiego też ci źli ludzie się zmieniali
— powiedział.
Adam Michnik nawiązał do słów jednego z prawicowych komentatorów - najprawdopodobniej prof. Andrzeja Nowaka.
CZYTAJ TAKŻE: Ogromna stawka wyborów prezydenckich! Prof. Nowak wprost: „Jest to część większego starcia o charakterze cywilizacyjnym”
Zgadzam się z pewnym prawicowym komentatorem, który powiedział w wywiadzie, że te wybory mają charakter cywilizacyjny. To jest pytanie, w jakiej cywilizacji chcemy żyć. Czy w europejskiej, demokratycznej, czy w zaśmierdłej, barbarzyńskiej, nietolerancyjnej, opartej na kłamstwie i korupcji. To jest projekt cywilizacyjny, który nam proponuje PiS, Konfederacja, Radio Maryja itd.
— mówił.
Michnik o 500 plus: Nie opowiadam za filozofią rozdawnictwa, ale pewnych rzeczy się nie odwróci
Adam Michnik stwierdził, że 500 plus to rozdawnictwo, ale i tak dobrze, że Rafał Trzaskowski zapowiada brak zmiany tego programu, bo „pewnych rzeczy już się nie odwróci”.
On mówił, że niektórych rzeczy by bronił. (…) Podzielam opinię Trzaskowskiego w sprawie 500 plus. To nie znaczy, że ja się nie opowiadam za filozofią rozdawnictwa. Opowiadam się za filozofią reform, ale pewnych rzeczy już się nie odwróci
— podkreślił redaktor naczelny „GW”.
tkwl/audycje.tokfm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505290-michnik-porownal-wystapienia-politykow-pis-do-moczarowcow