Jestem tu po to, by podziękować za tamte głosy, które pięć lat temu państwo na mnie oddaliście w zaufaniu, że będę umiał prowadzić polskie sprawy tak, jak się do tego zobowiązywałem, jak mówiłem, słuchając państwa głosów. Pamiętam, o czym mówiliście. Te same prośby można było usłyszeć w wielu miejscach Polski
— podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Opoczna.
CZYTAJ TAKŻE:
Spełnione obietnice
Prezydent przypomniał, co w 2015 roku mówili ludzie podczas spotkań przedwyborczych.
Ludzie mówili o dzieciach wyjeżdżających za granicę za pracą, o wieku emerytalnym, który powinien zostać obniżony, bo nieuczciwie został podniesiony i zmuszono ludzi do pracowania do 67. roku życia. Mówili także o swojej codzienności, która w wielu przypadkach była bardzo trudna, o bezrobociu, o zwijaniu Polski lokalnej, wykluczeniu komunikacyjnym. Te wszystkie sprawy powodowały, że Polsce daleko było do tego, aby uznać ją za państwo prawdziwie nowoczesne, dynamicznie się rozwijające, państwo z ambicjami, w którym władza jest dla ludzi
— mówił prezydent Duda.
Była w tych rozmowach nadzieja, że to się zmieni. To było moje wielkie zobowiązanie do tego, aby podejście zmienić. Obiecywałem to i mówiłem, że moja polityka prezydencka będzie polityką rozumnej troski o dobro wspólne. Czyli ja przede wszystkim państwa sprawy będę miał na względzie. To przyświecało mi przez ostatnie pięć lat
— podkreślił Duda.
Obniżenie wieku emerytalnego i 500 plus
Zacząłem od ustawy obniżenia wieku emerytalnego. Potem było 500 plus. Od początku uznałem, że to musi być polityka, która podniesie polską rodzinę. Jesteśmy wolnym państwem, które ma ambicje Zachodu. Opozycja tyle mówi o Zachodzie, o zjednoczonej Europie, o dumie, a jednocześnie spokojnie przechodzą do porządku nad tym, że ponad 800 tys, dzieci w Polsce jest niedożywionych - tak wtedy było. W związku z powyższym sprawy społeczne musiały się wysunąć na pierwsze miejsce, by ludzie mogli godnie żyć. Przede wszystkim rodziny wychowujące dzieci. To rodziny najważniejsze dla polskiego społeczeństwa i polskiego państwa, bo one przynoszą następne pokolenia. Zrealizowaliśmy program 500 plus, program Dobry start
— przypominał prezydent Duda w Opocznie.
To także kwestia seniorów. Pamiętamy, jak opozycja mówiła, że 500 plus jest niemożliwe do zrobienia, mówili: rozwalicie budżet, rozwalicie państwo, finanse publiczne. Robicie rozdawnictwo. I 500 plus się zrealizowało, i wiek emerytalny się obniżyło i inne świadczenia są dzisiaj. I co? Rozwalił się budżet? Nic się nie rozwaliło. Wręcz przeciwnie, był wzrost gospodarczy średnio o 4,3 proc. Jeden z najwyższych w Europie. Dlaczego? Bo moi rodacy są odpowiedzialni, rodzice dobrze wydali te pieniądze, zwracali uwagę, czy kupują produkty polskie
— podkreślił prezydent.
Odpowiedzialna polityka
W 2015 roku zaczęła się odpowiedzialna polityka, polegająca na tym, że 50 mld zł do tamtego momentu było co roku kradzionych w vacie. Taka była jakość poprzednich władz. Tymczasem okazało się, że kilkoma prostymi ruchami można te pieniądze zabrać złodziejom. Dzięki temu możliwe są wszystkie świadczenia. Podatki wreszcie są redystrybuowane, wracają do państwa. Ci wszyscy politycy opozycji, którzy konstytucją wycierają sobie usta na co dzień, przez całe lata swoich rządów najnormalniej w świecie łamali konstytucję codziennie
— mówił prezydent Duda.
Ta konstytucja dopiero teraz jest przestrzegana przez to, że chociażby realizujemy podstawowy element gospodarki społecznej, o którym mowa w konstytucji, że jest położony nacisk na ochronę chociażby rodzonego gospodarstwa rolnego, że podkreślana jest rola rodziny. Rodzina powinna się znajdować pod opieką państwa, razem z macierzyństwem, rodzicielstwem i małżeństwem jako związkiem kobiety i mężczyzny. A rodzice mają mieć prawo wychowywać dzieci wg własnych przekonań. My to gwarantujemy, mówię o tym twardo i twardo domagam się respektowania tego od władz na każdym szczeblu
— podkreślał prezydent Duda.
Ambicja prezydenta
Moją ambicją jest to, żebyście państwo zarabiali jak na Zachodzie u nas. To nie jest żart. Dzięki temu będzie godne życie, ludzie pozostaną w Polsce, co jest moim marzeniem, dlatego będę czynił wszystko, aby tak było, aby nikt nie zniszczył ustawy o „13”, o 500 plus, ustaw, które gwarantują te świadczenia. Jeśli przyjdzie prezydent, który takie zmiany podpisze, to tego nie będzie. Ja się na to nie zgadzam. Ja te zmiany wprowadzałem i to kwestia mojego honoru, żeby tak było
— zaznaczył Andrzej Duda.
Co zrobić, żeby osiągnąć poziom zamożności jak na Zachodzie? Jest lepiej, niż było, ale to jeszcze nie jest Zachód. Zaczynamy zmierzać ku dobremu. Średnia pensja wzrosła o 20 proc. ale potrzebujemy inwestycji. One są realizowane przez różnego rodzaju programy.
— dodał.
Fundusz Inwestycji Samorządowych będzie funduszem, z którego samorządy będą mogły pozyskać środki. To, co było likwidowane do 2015 roku chcemy odbudować - odtwarzamy połączenia komunikacyjne i otwieramy komisariaty policji. Rozwój infrastruktury ma służyć rozwojowi biznesu
— mówił prezydent.
Wspieram młodych, którzy otwierają swoje start-upy. Pałac Prezydencki jest dla nich otwarty. Chcę, aby Polska była nowoczesna, ale oparta o fundament tożsamościowy
— podkreślił.
Uważam, że ostatnie 5 lat przepracowaliśmy z sukcesem. Proces ten powinien trwać. W najbliższych wyborach proszę, abyście oddali Państwo na mnie swój głos. Namawiajcie swoje rodziny i sąsiadów, aby szli na wybory. Dziękuję za dzisiejsze spotkanie. Wierzę, że przed nami dobry czas, że wyjdziemy z kryzysu zdrowotnego i gospodarczego
— powiedział prezydent Andrzej Duda w Opocznie.
wkt
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505252-prezydent-duda-w-opocznie-przed-nami-dobry-czas
