„Wszystkim młodym przyjaciołom z Platformy, którzy już witają się z gąską, chcę przypomnieć, że często było tak, że kandydaci, którzy w I turze wchodzili z lepszym wynikiem, w II turze przegrywali. Więc trochę więcej pokory i wzajemnego szacunku” - powiedział Piotr Zgorzelski w Radiu Zet.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: A to ciekawe! Budka: Trzaskowski weźmie udział w debacie TVP. Pozwiemy Telewizję Publiczną za naruszenie dóbr osobistych
Kandydatura Trzaskowskiego
Według Piotra Zgorzelskiego, po ogłoszeniu kandydatury Rafała Trzaskowskiego, polska polityka wraca na tory znane od 2005 r. Wicemarszałek Sejmu stwierdził, że „w pełnej krasie realizuje się PO-PiS”.
Jak Trzaskowski wszedł do gry, to pomyślałem sobie, że w pełnej krasie realizuje się „po-pis”. Nic się w polityce nie dzieje przez przypadek. Nie mam wątpliwości, że 2 główne ugrupowania, które od 2005 wymieniają się prezydentami, mówią o wspólnocie a w istocie ją niszczą, bo porozumiały się
— powiedział.
PiS wyraziło zgodę na to, żeby PO mogła podmienić kandydata. PiS nie musiał tego robić. Wszystkie lejce w tej jeździe należały do PiS
— zaznaczył Zgorzelski.
Mam wrażenie, że ze strony PO zostało przyrzeczone, że nie będzie się podnosiło faktu, że 28 czerwca nie trzyma się absolutnie jakichkolwiek ram konstytucyjnych
— dodał.
Problemy Kosiniaka-Kamysza
Zgorzelski przekonywał, że kandydat PSL wejdzie do drugiej tury.
Dlatego tak się stało, że pani Kidawa-Błońska, poprzez niespójną kampanię i przekaz, doprowadziła do demobilizacji elektoratu
— odpowiedział na pytanie o straty sondażowe Kosiniaka-Kamysza.
Od kilkunastu dni Władysław Kosiniak-Kamysz i my wszyscy mówimy, że polska demokracja od 30 lat oddycha jednym płucem, bo ok. 13 mln Polaków nie chodzi na wybory
— podkreślił.
Nie ma takiej możliwości, żeby Władysław Kosiniak-Kamysz nie znalazł się w II turze. To oczywiste, że wejdzie do II tury
— zaznaczył.
Wicemarszałek Sejmu wbił szpilę politykom PO, którzy są według niego zbyt pewni siebie.
Wszystkim młodym przyjaciołom z Platformy, którzy już witają się z gąską, chcę przypomnieć, że często było tak, że kandydaci, którzy w I turze wchodzili z lepszym wynikiem, w II turze przegrywali. Więc trochę więcej pokory i wzajemnego szacunku
— powiedział.
Związki partnerskie
Zgorzelski pytany o kwestię związków partnerskich wskazał, że to temat zastępczy.
Uważamy, że dziś mówienie o sprawach światopoglądowych to kreowanie tematu, którego w istocie nie ma na agendzie jakichkolwiek aktywności samorządowych, krajowych czy europejskich
— mówił.
Ja mam także w gronie swoich przyjaciół osoby, które żyją w związkach partnerskich i mówią, że chciałyby uporządkować te sprawy w wymiarze prawnym. Nie jestem przeciwny. Proszę nie ustawiać mnie w rzędzie z homofobami
— zaznaczył Zgorzelski.
Nie wprowadzajmy tego tematu do kampanii, bo z tego nic nie będzie. Przyjmijmy, że można rozstrzygnąć to w referendum
— dodał.
Spotkanie prezydentów Trumpa i Dudy
Według polityka PSL-u zapowiadane spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem ma uratować kampanię prezydenta.
Ratują się bardzo. Andrzej Duda traci spokój i równowagę. Być może to wizyta ratunkowa
— powiedział.
PiS tyle serca, uczucia i miłości zainwestował w Trumpa, że być może to koło ratunkowe
— dodał.
xyz/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505074-zgorzelski-wbija-szpile-politykom-po-troche-wiecej-pokory
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.