Polska i USA są sprawdzonymi sojusznikami, administracja amerykańska bardzo blisko współpracuje z Kancelarią Prezydenta; skutecznie zabiegamy, by amerykańska wojskowa obecność w Polsce była jak największa - mówił w środę szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Gazeta „Politico” w środę na swojej stronie internetowej powołując się na dwa źródła w amerykańskiej administracji podała, że w najbliższych dniach może dojść do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. Według dziennika Duda prawdopodobnie uda się do stolicy USA w przyszłym tygodniu. Według gazety wizyta polskiego prezydenta, jeśli zostanie sfinalizowana, będzie okazją dla Donalda Trumpa do ogłoszenia wzrostu liczby amerykańskich wojsk, stacjonujących w Polsce.
Dworczyk pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy potwierdza te doniesienia odparł:
Mogę powiedzieć tylko tyle, że Polska i Stany Zjednoczone są sprawdzonymi sojusznikami. Stany Zjednoczone i administracja amerykańska bardzo blisko współpracuje z Kancelarią Prezydenta RP.
Osobiście obaj prezydenci mają też dobre relacje, one przekładają się na spotkania i na rozmowy telefoniczne i taka współpraca bieżąca ma miejsce i trwa przez cały czas
—dodał minister.
Jak podkreślił, stronie polskiej zależy, by obecność wojsk amerykańskich w Polsce była wzmacniana, ale - jak zaznaczył - nie ma to żadnego powiązania z wielkością baz czy kontyngentów amerykańskich w innych krajach.
Rząd polski i pan prezydent stoją na stanowisku, że im więcej żołnierzy w Europie, tym lepiej. My oczywiście skutecznie zabiegamy o to, żeby amerykańska wojskowa obecność w Polsce była jak największa. W tej chwili stacjonuje w naszym kraju ok. 5 tys. amerykańskich żołnierzy
—wskazał.
Szef KPRM dopytywany, czy jest omawiana kwestia przeniesienia broni atomowej do Polski odparł, że nie ma wiedzy na temat takich rozmów.
My jesteśmy zainteresowani tym, żeby te wojska amerykańskie, które stacjonują w Polsce były jak najlepiej wyposażone
—powiedział.
Ta polityka polskiego rządu jest związana oczywiście z budową potencjału obronnego i bezpieczeństwa Polski, ale również całego naszego regionu, całej flanki wschodniej NATO
—dodał.
Szef KPRM był też pytany o zapowiedź kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, że jeśli wygra wybory prezydenckie będzie chciał m.in.: złożyć w Sejmie wniosek o postawienie b. ministra obrony Antoniego Macierewicza przed Trybunałem Stanu.
Dworczyka, który był wiceministrem w MON ocenił, że Trzaskowski „coraz bardziej nerwowo zabiega o popularność i rozgłos w walce o stanowisko prezydenta RP”.
Stąd takie coraz bardziej kuriozalne wypowiedzi, bo do tego typu wypowiedzi należy to stwierdzenie zaliczyć. Nie ma żadnych przesłanek do tego
—ocenił szef KPRM. Jak wskazał Macierewicz jest twórcą „szeregu koncepcji, działań które wpłynęły na wzrost potencjału obronnego Polski”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505061-szef-kprm-tajemniczo-o-doniesieniach-politico