Rzecznik rządu o słowach posła Czarnka ws. LGBT: Taka wypowiedź nie powinna paść. Wszystkim należy się taki sam szacunek

Wypowiedź posła PiS Przemysława Czarnka nt. osób LGBT nie powinna paść - ocenił we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller. „Wszystkim osobom, bez względu na płeć, kolor skóry i orientację seksualną, należy się taki sam szacunek” - podkreślił.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• Czarnek odpowiada Horale: Niefortunna wypowiedź? Demoralizacja nigdy nie będzie prawem człowieka i normalnością. To też niefortunne?

• Sasin krytycznie o wypowiedzi Czarnka: Powinno się rzeczywiście za to przeprosić, chociaż ja mam świadomość, co miał na myśli

Słowa posła Czarnka

Przemysław Czarnek powiedział w sobotę w TVP Info:

Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją.

Jak napisał w niedzielę: „W odpowiedzi na dzisiejszą nagonkę i manipulowanie moją wypowiedzią podkreślam po raz kolejny za Konstytucją RP - wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa i w godności”.

Nie zmienia to faktu, że nie może być najmniejszej zgody i akceptacji dla zachowań demoralizujących, deprawujących na ulicach miast, takich jak na prezentowanym zdjęciu z LA, do którego odnosiłem moją wczorajszą wypowiedź

— dodał Czarnek.

CZYTAJ TAKŻE: Przemysław Czarnek: Wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa. Odcinam się od manipulacji dotyczących mojej wypowiedzi

Müller: Ta wypowiedź nie powinna paść

We wtorek Müller był pytany w programie Tłit w portalu wp.pl, czy dystansuje od wypowiedzi Czarnka.

Odnosiłem się krytycznie do tej wypowiedzi, ponieważ uważałem, że ona jest wypowiedzią, która nie powinna paść

— powiedział rzecznik rządu. Jak dodał, „nawet jeżeli ktoś mówił o jakimś kontekście (…), to trzeba być ostrożnym w wypowiedziach politycznych, po to, żeby później nie można było właśnie ich wykorzystywać w inny sposób”.

Podkreślił, że „wszystkim osobom, bez względu na płeć, bez względu na kolor skóry, bez względu na orientację seksualną, należy się taki sam szacunek”.

Müller przekonywał, że czym innym jest „kwestia poszczególnych postulatów” środowisk LGBT, a jako przykłady podał postulaty dotyczące adopcji dzieci przez pary homoseksualne i małżeństw homoseksualnych.

Takie postulaty również się pojawiają, i my do takich postulatów podchodzimy krytycznie, a nie do osób, które są o innej orientacji seksualnej

— zapewnił rzecznik rządu.

Müller przekonywał, że „w Polsce, jeżeli chodzi o prawa osób homoseksualnych, czy innych mniejszości, to (prawo jest) takie same, jak wszystkich innych obywateli”.

Spotkanie z Heleną Biedroń?

Rzecznik rządu był też pytany, czy prezydent Andrzej Duda powinien spotkać się z mamą Roberta Biedronia Heleną Biedroń, która w poniedziałek publicznie zaapelowała do głowy państwa ws. środowiska LGBT, które - jej zdaniem - prezydent krzywdzi swoimi wypowiedziami. W odpowiedzi rzecznik rządu ocenił, że prezydent Duda:

Nie powiedział żadnego złego słowa na temat osób, które są innej orientacji seksualnej, (…) odnosi się tylko do konkretnych postulatów, które część tych środowisk (LGBT) zgłasza.

Na uwagę, że Andrzej Duda, podobnie jak poseł Porozumienia Jacek Żalek, użył sformułowania, że „LGBT to nie są ludzie, a to jest ideologia”, tymczasem ludzie orientacji homoseksualnej mówią o sobie, że są LGBT, Müller odparł, że „to jest manipulacja”.

Prezydent mówi o ideologii LGBT. Tak samo, jakby powiedział, że jest ideologia komunistyczna. Czy to znaczy, że ludzie, którzy są komunistami, to nie są ludzie? Przecież nie o to chodzi. Nie mówmy w taki sposób. Czym innym są osoby homoseksualne, którym się należy szacunek, tak samo, jak każdej innej osobie

— oświadczył rzecznik rządu.

CZYTAJ TAKŻE: Słowa polityków PiS nt. LGBT to język gen. Kiszczaka z czasów akcji „Hiacynt”? Publicystka „Rzeczpospolitej” w oparach absurdu

xyz/PAP