I Prezes SN, prof. Małgorzata Manowska udzieliła ważnej lekcji Adamowi Bodnarowi, który uzurpował sobie prawo do oceny, czy Izba Dyscyplinarna SN mogła zająć się sprawą wyrażenia zgody na uchylenie immunitetu sędziemu Igorowi Tulei. Sędzia zachował swój immunitet, ale Adam Bodnar przekonywał, że znienawidzona przez „kastę” sędziowską, Izba Dyscyplinarna w ogólne nie powinna zabierać w tej sprawie głosu. Powoływał się przy tym na kwietniową decyzję TSUE, który czasowo „zablokował” ID SN. Szkopuł w tym, że „zamrożenie” nie dotyczyło spraw immunitetowych, ale dyscyplinarnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie uchyliła immunitetu Tulei. Decyzja nie jest prawomocna
Nie podzielam Pańskich zastrzeżeń co do działalności orzeczniczej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
– odpisała Rzecznikowi Praw Obywatelskich prof. Małgorzata Manowska.
Sprawa immunitetowa, a nie dyscyplinarna
Prof. Manowska przypomniała też Adamowi Bodnarowi, że Izba Dyscyplinarna rozpatrywała sprawę immunitetową, a nie dyscyplinarną.
Porównanie przedmiotu skargi o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego oraz wniosku o zastosowanie środków tymczasowych jednoznacznie dowodzi, że wniosek ten miał za przedmiot wyłącznie właściwość Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów w pierwszej i drugiej instancji, wynikającą z art. 3 pkt 5, art. 27 i art. 73 § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym
– podkreśliła sędzia Manowska.
Z uwagi na powyższe nie zasługuje na uwzględnienie prezentowany przez Pana pogląd, zgodnie z którym postanowienie TSUE z 8 kwietnia 2020 r. prowadzi do konieczności wstrzymania czynności Izby Dyscyplinarnej nie tylko w zakresie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, lecz również w odniesieniu do innych spraw przekazanych do właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, w tym w szczególności do spraw o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów, asesorów sądowych, prokuratorów i asesorów prokuratury
– napisała Adamowi Bodnarowi I Prezes SN.
Decyzja Izby nie przesądza o winie
Pani prof. Małgorzata Manowska musiała też żmudnie tłumaczyć RPO oczywiste kwestie związane z instytucją uchylenia immunitetu sędziowskiego.
Trzeba bowiem pamiętać, że postępowanie w sprawie wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów nie jest postępowaniem rozstrzygającym o odpowiedzialności karnej. Przedmiotem postępowania o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej jest jedynie ustalenie czy wersja wydarzeń przedstawiona przez oskarżyciela we wniosku o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej jest wystarczająco uprawdopodobniona
– napisała prof. Manowska.
Miejmy nadzieję, że lekcja, którą otrzymał pismem prof. Manowskiej Adam Bodnar, zmusi go do refleksji. Merytoryczna argumentacja powinna stanowić podstawę dialogu między prawnikami.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504800-i-prezes-sn-daje-mocna-lekcje-bodnarowi-ws-tulei