Udało nam się przełamać imposybilizm, ale gdyby prezydent Andrzej Duda nie mógł kontynuować swojej misji, grozi nam immobilizm, chaos i klincz – powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Bez zwycięstwa Andrzeja Dudy grozi nam immobilizm
Bez zwycięstwa pana prezydenta ja nie wyobrażam sobie możliwości dalszego reformowania naszego kraju
— powiedział Morawiecki, który wziął udział w zjeździe klubów „Gazety Polskiej”.
Byłby to coś w rodzaju paraliżu, byłby to swego rodzaju chaos i klincz
— dodał.
Możemy reformować kraj dlatego, że PAD zwyciężył pięć lat temu
Podkreślał znaczenie prezydentury Dudy dla zmian przeprowadzanych przez rząd PiS.
Możemy reformować kraj dlatego, że Andrzej Duda zwyciężył pięć lat temu. To jego zwycięstwo otworzyło drogę do realizacji bardzo wielu naszych postulatów, planów
— mówił Morawiecki. Według niego „reformy społeczne i gospodarcze doszły do skutku tylko dlatego, że prezydent zrobił ten pierwszy, kluczowy krok”.
Jak by to było, gdyby prezydent Andrzej Duda nie wygrał? Bylibyśmy w swego rodzaju immobilizmie. Wcześniej posługiwaliśmy się takim pojęciem imposybilizm czyli niemożność realizacji właściwie żadnych większych, średnich, jakościowych projektów w czasach III Rzeczypospolitej. I my ten imposybilizm w dużym stopniu przełamaliśmy
— przekonywał.
Dodał, że „dzisiaj, gdyby stało się to nieszczęście i gdyby pan prezydent nie mógł kontynuować swojej misji, to grozi nam immobilizm”.
Immobilizm to jest paraliż władz, które ze sobą nie potrafią rozmawiać. Bo jestem przekonany, że konkurencja, zwłaszcza jeden konkurent, (…) na pewno by chciał odwrócić nasze reformy
— powiedział.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504697-premier-bez-zwyciestwa-andrzeja-dudy-grozi-nam-chaos