Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski i poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk wybrali się na spotkanie wyborcze Rafała Trzaskowskiego w Opolu, aby zadać mu kilka pytań. Jak relacjonuje Janusz Kowalski, Trzaskowski nie chciał rozmawiać. Z kolei zwolennicy Trzaskowskiego skandowali do posłów hasło „Idź do domu, spiep###j dziadu”, co z dumą podkreśliła szefowa biura poselskiego Borysa Budki, Katarzyna Błaszczyk.
CZYTAJ TAKŻE:
Z @KamilBortniczuk byliśmy na wiecu @trzaskowski2020 w Opolu. Kandydat PO zaprosił nas w liście „do sympatyków PiS” do rozmowy, ale okazało się, że były to…tylko puste słowa. Nie chciał rozmawiać, a w pełnym agresji przemówieniu nadal nie odpowiedział na #5pytan
— napisał na Twitterze Janusz Kowalski
Okrzyki „Idź do domu, spiep###j dziadu”
Poseł Kamil Bortniczuk udostępnił wideo na Twitterze, opublikowane przez szefową biura poselskiego Borysa Budki, na którym słychać, jak zwolennicy Rafała Trzaskowskiego krzyczą w stronę polityków ZP hasło „Idź do domu, spiep###j dziadu”.
W rzeczywistości było nawet gorzej… ale żeby dyrektor biura @bbudka chwaliła się tym w dzień po liście Rafała Trzaskowskiego do sympatyków PiS?
— skomentował całą sytuację na Twitterze Kamil Bortniczuk. Poseł Porozumienia zamieścił też zdjęcie, na którym widać uczestnika wiecu kandydata KO w maseczce z wulgarnym napisem „Je##ć PiS”.
Miał być szacunek, dialog i ręka wyciągnięta do zgody. Po wczorajszym liście do sympatyków @pisorgpl wybraliśmy się z @JKowalski_posel na wiec Rafała Trzaskowskiego. Co było? Wyzwiska, okrzyki i takie obrazki. PS. Kandydat oczywiście w dalszym ciągu nie odpowiedział na #5pytań
— podkreślił Kamil Bortniczuk.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504556-trzaskowski-nie-chcial-odpowiedziec-na-pytania-politykow-zp