„Jeżeli kobieta czuje się osobą pokrzywdzoną, to ma jako obywatel prawo dochodzić swoich praw przed sądem” - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, pytany przez dziennikarzy o słowa sędziego Waldemara Żurka, który skrytykował skargę kasacyjną złożoną przez jego żonę. O sprawie sędziego i jego żony przed kilkoma laty pisaliśmy na portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Ziobro odpowiada na krytykę Żurka
Były rzecznik Krajowej Rady Sądowniczej powiedział, że skarga kasacyjna jest „próbą wywarcia na nim presji” i jest „instrumentalnie wykorzystywana przez prokuraturę”. Minister sprawiedliwości pytany o te słowa, przypomniał, że skarga została złożona przez małżonkę Żurka.
Skarga kasacyjna została wniesiona przez Prokuraturę Krajową na wniosek małżonki pana sędziego Żurka. Nie wiem, czy pan Żurek chce zakneblować i związać ręce swojej byłej małżonce i powiedzieć, że nie wolno jej jako kobiecie, dochodzić swoich racji przed sądem. Wydaje mi się, że nie ma takiego prawa
—podkreślił.
Jeżeli kobieta czuje się osobą pokrzywdzoną, to ma jako obywatel prawo dochodzić swoich praw przed sądem. Pan Żurek nie ma możliwości, aby związać ręce i zakneblować swoją byłą żonę. (…) Jeżeli wniosek został oceniony jako zasadny, to niech sąd się na ten temat wypowie
—dodał.
„Żurek nie jest zwykłym obywatelem”
Sędzia Żurek nie jest zwykłym obywatelem, ale wpływowym prawnikiem, sędzią, przedstawicielem III władzy, który miał wpływ na awanse sędziów, którzy rozpatrywali sprawy jego i jego małżonki. (…) Jego współmałżonka składała skargi do KRS-u, zarzucając mu nieetyczne zachowanie
Przedstawiciele III władzy też powinni być bardzo rzetelnie oceniani, czy nie wykorzystują swojej opozycji. (…) Nie może co do tego być cienia wątpliwości
—dodał.
Spór Żurka z żoną
Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, w sprawie chodzi o spór dotyczący spłaty po rozwodzie kredytu zaciągniętego na budowę domu. Z informacji PAP wynika, że para będąca już w separacji, wzięła kredyt na budowę nowego domu dla sędziego. Zgodnie z ustaleniami po rozwodzie kredyt miał spłacać Żurek, co miało też wpłynąć na wysokość przyznanych alimentów.
Według informacji PAP, ostatecznie sędzia wniósł do sądu pozew, w którym domagał się od byłej żony zapłaty na jego rzecz połowy kwoty kredytu w wysokości ponad 64 tys. zł z odsetkami. Sąd I instancji przychylił się do pozwu i zasądził od pozwanej kobiety spłatę części kredytu. Po złożeniu apelacji Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej utrzymał ten wyrok.
Jak dowiedziała się PAP, pozwana złożyła wniosek do Prokuratora Generalnego o skierowanie do SN skargi nadzwyczajnej od tego orzeczenia. W konsekwencji skarga taka trafiła do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej, który wydał wyrok w II instancji. Pismo zostanie następnie przesłane do Sądu Najwyższego.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504409-ziobro-odpowiada-zurkowi-nie-ma-prawa-zakneblowac-zony