„Na pewno pewne decyzje mogły być szybsze, mocniejsze. Mogliśmy pewnie jakieś drobne błędy popełnić, to jest oczywiste, ale na pewno to nie ma nic wspólnego z tym stekiem oszczerstw i insynuacji, o których pisze „GW”” - mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” minister zdrowia Łukasz Szumowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W większości obszarów Polski szczyt mamy już za sobą, co pokazują liczby zakażonych w innych województwach
— informował o stanie epidemicznym.
Ale pamiętajmy – to nie jest tak, że wirus znikł, że epidemia. Wirus będzie i pewnie ogniska będą. Największe ryzyko to duże zakłady pracy, gdzie styczność pomiędzy pracownikami jest bardzo częsta i bliska, szczególnie w takich warunkach, jak w kopalni
— dodał.
Na razie nie będzie obowiązku noszenia maseczek na ulicy
Minister Szumowski poinformował, że na razie nie widzi potrzeby wprowadzania obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach otwartych. Zaapelował jednak, aby nosić je w pomieszczeniach, w tym w komunikacji miejskiej.
Dopytywany, czy na jesieni należy spodziewać się drugiej fali epidemii minister zdrowia przyznał:
Na dzisiaj takie mamy predykcje, ale, jak wiemy, ta epidemia jest trochę nieprzewidywalna.
Eksperci mówili, że bezobjawowe osoby nie zakażają, dzisiaj już wiemy, że mogą zakażać
— dodał.
Szumowski: Rekomenduję wybory korespondencyjne
Zapytany, czy tradycyjne wybory prezydenckie 28 czerwca będą bezpieczne, odpowiedział:
Rekomenduję cały czas wybory korespondencyjne. Jak ktoś może skorzystać z tej opcji, to zachęcam.
Odnosząc się do pomysłów wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, minister Szumowski zauważył, że „stan epidemii” to nie „powódź albo huragan” i jest zdefiniowana i opisana przez akty prawne dotyczące epidemii, czyli ustawę epidemiczną.
Minister zdrowia nie poda się do dymisji
Zapytany, czy myślał o tym, by podać się do dymisji w związku z narastającymi wokół jego osoby kontrowersjami, Szumowski wyjaśnił:
To już było z 15 razy wałkowane. Przypomnę, że Kontakt 24 analizował tę sytuację i uznał, że to fake news, a te same grupy mediowe dzisiaj podnoszą tę kwestię. Mam wrażenie, że to jest czysta polityka, to są insynuacje, nie ma w tym krztyny prawdy.
Dopytywany, czy nie ma sobie nic do zarzucenia, odpowiedział, że nie bardzo wie, w którym aspekcie.
Na pewno pewne decyzje mogły być szybsze, mocniejsze. Mogliśmy pewnie jakieś drobne błędy popełnić, to jest oczywiste, ale na pewno to nie ma nic wspólnego z tym stekiem oszczerstw i insynuacji, o których pisze „GW”.
Indagowany, czy to Jarosław Kaczyński radził mu wytrwać na stanowisku, minister Szumowski oświadczył:
Pan prezes nigdy nie mówił, żebym kiedykolwiek odchodził.
Żona ministra Szumowskiego sama zdecyduje, czy ujawnić majątek
Odnosząc się do kwestii ujawnienia majątku żony, oświadczył, że to żona zdecyduje.
Nie przypominam sobie, żeby w Polsce było takie prawo, że mąż wymusza na żonie ujawnianie czegokolwiek
— podkreśli.
aw/Rzeczpospolita
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504387-szumowski-nie-widze-powodu-by-podawac-sie-do-dymisji