Ostatni wtorek. Solec Kujawski. Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z wyborcami. Wśród tłumu zwolenników pojawia się młody mężczyzna (29 lat – tak przynajmniej mówi na nagraniu) z hasłem: „WYPAD” na plakacie. Jedna z uczestniczek spotkania wyborczego wyrywa mu plakat z ręki i podarty rzuca na ziemię. Kobieta przedstawia się: Beata Wróblewska z Bydgoszczy. Po tym wydarzeniu kobietę zalewa fala hejtu. Hejterskie komentarze pojawiają się na fejsbukowym profilu szkoły, w której uczy języka polskiego, a także w prywatnych wiadomościach na Messengerze.
Nim jednak wrócimy do hejtu, obejrzyjmy to zdarzenie z dwóch różnych ujęć. Najpierw wersja krótsza, samo podarcie plakatu:
Prawdziwy przebieg zdarzenia
Jednak już w dłuższej wersji filmu zobaczymy, jak doszło do tej sytuacji. Chłopak, który przedstawia się jako Wojciech Man, zresztą były uczeń pani Beaty, od dłuższego czasu krążył w tłumie wyborców urzędującego prezydenta ze swoim transparentem. Na początku słyszał, żeby sobie poszedł, żeby udał się na wiec Rafała Trzaskowskiego. Ludzie mówili między sobą: „nie dajcie się sprowokować, spokojnie, nie dajcie się sprowokować”. Gdy jednak chłopakowi nie udało się nikogo sprowokować w jednym miejscu, przeszedł w inne, bliżej sceny i w ordynarny sposób zaczął zakłócać spotkanie, próbując przekrzyczeć prezydenta, wznosząc okrzyki: „Wypad, wypad”. Wreszcie zirytowali się ludzie, którzy przyjechali posłuchać głowy państwa, a pani Beata podarła plakat. Wówczas autor nagrania ujawnił w jakie szkole kobieta pracuje. Poniżej link do całego filmu. Wycięta scena znajduje się ok. 1.34. nagrania. Proponuję zwrócić także uwagę na poziom komentarzy internautów.
Wykrzykujących podobne hasła demonstrantów było więcej, do udziału w spotkaniu z prezydentem zachęcał ich bydgoski radny klubu PO.
W pewnym momencie wrzaski były tak głośne, że nie było słychać słów prezydenta
— relacjonuje uczestnik spotkania.
Po tych wydarzeniach na milanos.pl pojawił się film, który pokazuje wyłącznie scenę podarcia plakatu. Film zatytułowano:
Agresywni wyborcy Andrzeja Dudy niszczą cudze mienie i wyzywają byłego ucznia.
Czytelnicy mogli się też dowiedzieć, że
Razem z nauczycielką języka polskiego - Beatą Wróblewską. Agresywni PiSowcy zniszczyli mienie i zlinczowali byłego ucznia na wiecu wyborczym Dudy/ LO9 w Bydgoszczy
— choć żaden lincz nie miał miejsca.
Hejt na nauczycielkę
Szybko linczu doczekała się jednak pani Beata. Na efekty rozpętanej przez prowokatora awanturynie trzeba było długo czekać. Hejt wylał się na nią szerokim strumieniem. Nazwano ją bojówkarką, odważni przeciwnicy urzędującego prezydenta na messengerze wyzywają nauczycielkę słowami:
„Ty kur…o” , „Ty pisowska ruro”
Takich chamów zatrudnia 9LO jako nauczycieli - Beata Wróblewska nauczycielka języka polskiego… Na miejscu tego chłopaka wyjebałbym jej prosto w ten chamski ryj
— to jeden z wpisów „kulturalnych” wyborców innych kandydatów na prezydenta na stronie tej bardzo dobrej, bydgoskiej szkoły.
Warto przewinąć nagranie, bo zobaczyć wcześniejsze zachowanie Wojciecha Mana i ocenić kto tu okazał się „chamską hołotą”.
Przyznaję, dałam się sprowokować, ale zachowanie tych ludzi było skandaliczne. My tylko chcieliśmy posłuchać głowy państwa, ale nam to utrudniano
— tłumaczy Beata Wróblewska.
I może jeszcze użyjmy wyobraźni, by pomyśleć jaki byłby przebieg wydarzeń, gdyby to pani Beata pojawiła się na spotkaniu z Rafałem Trzaskowskim z obraźliwym plakatem w ręku i krzykiem utrudniała prowadzenie wyborczego spotkania. Obserwując agresję wyborców i polityków KO i nieustanne szczucie na przeciwników, obawiam się, że podarcie plakatu byłoby najłagodniejszą wersją tego, co mogłoby ją spotkać.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504321-podarla-plakat-przeciwnika-dudy-zalala-ja-fala-hejtu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.