Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę deklaracja „Karta rodziny” spotkała się z ostrą reakcją Roberta Biedronia i Kampanii przeciw Homofobii. Biedroń podkreśla, że to „radykalny dokument dzielący polskie społeczeństwo”, KPH dorzuca, że to „LGBT to nie ideologia, tylko ludzie”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Biedroń oskarża prezydenta o dzielenie społeczeństwa
Podpisana w środę przed prezydenta Andrzeja Dudę „Karta rodziny” to radykalny dokument dzielący polskie społeczeństwo
—uważa kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń.
Wszyscy jesteśmy Polkami i Polakami, wszyscy kochamy konstytucję i wszyscy mamy gęsią skórkę, kiedy śpiewamy hymn państwowy
—mówił.
Kandydat Lewicy na prezydenta zapomniał, że rodzina, jak stanowi polska konstytucja, wymaga szczególnej opieki ze strony państwa.
Rodzina zasługuje poprzez choćby treść konstytucji na szczególne wsparcie. Ale jeśli spojrzymy na to głębiej, to oczywiste jest, że dla każdego państwa rodzina jest fundamentem jego istnienia, albowiem rodzina buduje społeczeństwo, a bez społeczeństwa państwo nie istnieje
– mówił prezydent Andrzej Duda.
Robert Biedroń jest jednak innego zdania i stwierdził, że to co naturalne i wnyka z polskiej konstytucji jest dokumentem radykalnym.
To radykalny dokument dzielący polskie społeczeństwo, wprowadzający standardy przypominające najbardziej brutalne, brunatne czasy historii Polski i Europy. Ogarnia mnie przerażenie, że ktoś taki ponownie może zostać prezydentem RP. Panie prezydencie, składał pan przysięgę, że będzie pan zawsze stał w interesie całego polskiego społeczeństwa – dlaczego łamie pan tę przysięgę, dlaczego dzieli pan polskie społeczeństwo, czy znów chce pan nam podpalić Polskę
—pytał Biedroń.
Tradycyjna rodzina, do której tak przywiązani są Polacy, to dla Biedronia dzielenie społeczeństwa i zło. Czy Biedronia tak bardzo boli to, że rodzina jest tak mocno osadzona w polskiej tradycji?
KPH o politycznej zagrywce
Zobowiązania z „Karty Rodziny” dotyczące obrony instytucji małżeństwa i ochrony dzieci przed „ideologią LGBT” to zwyczajna zagrywka kampanijna - napisała w środę Kampania przeciw Homofobii. Stowarzyszenie podkreśliło, że LGBT to nie ideologia, tylko ludzie.
Podpisana w środę przez prezydenta Andrzeja Dudy deklaracja „Karta rodziny” przewiduje m.in. ochronę dzieci przed ideologią LGBT, w tym zakaz propagowania tej ideologii w instytucjach publicznych. Prezydent zobowiązał się też do obrony instytucji małżeństwa i tworzenia dobrych warunków do wychowywania dzieci, tym samym deklarując brak zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne.
Panie Prezydencie, nie istnieje coś takiego jak wyssana z homofobicznego palca „ideologia LGBT” – LGBT to ludzie, którzy na własnej skórze odczuwają skutki podsycanej również przez Pana homofobicznej i transfobicznej nienawiści
—zaznaczyło w komunikacie stowarzyszenie KPH.
LGBT to lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe, to Kacper, Dominik i Milo – osoby, których już nie ma wśród nas, bo zabiła je nastawiona na wygraną homofobiczna propaganda władzy
—zaznaczyła KPH.
Zdaniem stowarzyszenia, zobowiązania z „Karty Rodziny” dotyczące obrony instytucji małżeństwa i ochrony dzieci przed „ideologią LGBT”, to „zwyczajna zagrywka kampanijna i próba zbicia elektoratu na szczuciu na osobach LGBT”.
Rozliczymy Pana, Panie Prezydencie przy urnach wyborczych. Niech 28 czerwca wygra w Polsce wolność, szacunek i solidarność wzajemna
—dodało stowarzyszenie.
aes(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504168-biedron-atakuje-dude-za-karte-rodziny-to-radykalny-dokument
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.