Podpisana przez prezydenta Karta Rodziny już wywołała wściekłość lewicy. Wszystko przez zapis o ochronie dzieci przed ideologią LGBT. „Chce budować swoją popularność na nienawiści”, „gra homofobiczną kartą”, „putinowski standard” — atakują Andrzeja Dudę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent podpisał Kartę Rodziny! Wsparcie finansowe, obrona małżeństwa i ochrona dzieci przed ideologią LGBT. „To moje zobowiązanie”
Prezydent podpisał Kartę Rodziny
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał zobowiązanie „Karta Rodziny”. To zbiór zasad, którymi, jak zadeklarował, będzie się kierował, podejmując decyzje o podpisywaniu ustaw uchwalanych przez parlament.
W dokumencie tym podkreślono, że państwo polskie „ma obowiązek czynić wszystko, by wspierać i chronić rodzinę zarówno w wymiarze ekonomicznym, jak i społecznym”, a polska rodzina „musi mieć zapewnione godne warunki do życia, bez obaw o biedę czy zagrożenie niszczącymi ją ideologiami”.
Ochrona dzieci przed ideologią LGBT
Podpisując dokument, prezydent zobowiązał się do obrony instytucji małżeństwa i tworzenia dobrych warunków do wychowywania dzieci, tym samym deklarując brak zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne. W karcie zaznaczono również, że zgodnie z zapisami konstytucji małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.
„Karta rodziny” przewiduje też ochronę dzieci przed ideologią LGBT. W dokumencie znalazły się zapisy dotyczące zakazu propagowania tej ideologii w instytucjach publicznych oraz prawa rodziców do decydowania, w jakim duchu będą kształcić swoje dzieci, którzy – według karty – są przede wszystkim odpowiedzialni za edukację seksualną swoich dzieci. Deklaracja prezydencka zapewnia decydujący wpływ rodziców na formę i treść zajęć dodatkowych w szkołach i przedszkolach, a także ułatwienia dla rodziców, którzy chcą prowadzić edukację domową.
Furia lewicy. Nacierają na Andrzeja Dudę
Jak można było się spodziewać, idea obrony tradycyjnego modelu rodziny i ochrony najmłodszych przed indoktrynacją w duchu ideologii LGBT wywołała furię wśród lewicowych (lewackich?) polityków oraz dziennikarzy. Padają najostrzejsze oskarżenia pod adresem prezydenta. Jako jedna z pierwszych głos zabrała europoseł Sylwia Spurek.
Prezydent @AndrzejDuda znów pokazał, że takie wartości, jak równość i prawa człowieka są mu bardzo dalekie. Powtarza szkodliwą narrację swojego środowiska politycznego nt. edukacji seksualnej i praw osób LGBTI. Nie tego oczekujemy od prezydenta kraju UE w XXI wieku…
Andrzej Duda mówi, że LGBT to obca ideologia. Prezydent, który chce budować swoją popularność na nienawiści do grupy swoich obywateli nie zasługuje na miano prezydenta. To politykier, który chce zachować stołek, a nie głowa państwa reprezentująca Polskę i konstytucję.
I pomyśleć, że Prezydent RP Andrzej Duda jeszcze niedawno tak mówił o osobach żyjących w związkach osób tej samej płci
Prezydent Duda otwarcie gra homofobiczną kartą, kosztem rodzin LGBT i dzieci. Postulaty „zakazu propagowania LGBT w instytucjach publicznych” to coś co powinno spowodować autentyczny alarm - to jest standard putinowski stawiający nas poza cywilizowanym światem.
Prezydent chce zakazać promowania „ideologii LGBT w miejscach publicznych”. Nie ma takiej ideologii, są ludzie,to zawoalowana zapowiedź wypchnięcia na margines osób LGBT, w tym uczniów, którzy stają się często ofiarami hejtu i przemocy. Trudno w to uwierzyć, że PAD się tym chwali
Andrzej Duda - prezydent dyskryminacji i siania nienawiści. A dopiero co mówił, jak to chce być „prezydentem wszystkich Polaków”. Hańba.
Jednak poziom żenady przebił europoseł Wiosny Łukasz Kohut.
Znamienne! Prezydent Andrzej Duda ogłasza Kartę Rodziny na tle tęczowego statku pirackiego z elementami fallicznymi.
Wsparcie dla rodziny i obrona wartości aż tak ich boli? Widać więc, że to tylko przedsmak histerii, jaka może jeszcze wybuchnąć.
kpc/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504129-lewica-juz-naciera-na-prezydenta-gra-homofobiczna-karta