Dziennikarz Polsat News postanowił przerwać prezydentowi udział w wydarzeniu związanym z podpisaniem Karty Rodziny, by zapytać… o „komuchów w Sądzie Najwyższym”. Otrzymał konkretną i mocną odpowiedź!

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent podpisał Kartę Rodziny! Wsparcie finansowe, obrona małżeństwa i ochrona dzieci przed ideologią LGBT. „To moje zobowiązanie”

„Komuchy w SN”

We wtorek prezydent Andrzej Duda odwiedził województwo pomorskie. Po jednym ze spotkań podszedł do mężczyzny (okazało się, że to działacz Wiosny Roberta Biedronia), który wykrzykiwał w jego stronę obraźliwe hasła. Podczas trudnej rozmowy padł wątek Sądu Najwyższego i rzekomego „upolitycznienia” sądownictwa.

O czym pan mówi?! o tych komuchach, którzy tam zasiadali, PRL-owcach, którzy skazywali ludzi w stanie wojennym? Proszę nie żartować

— zareagował wówczas stanowczo prezydent.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: To trzeba zobaczyć! Mężczyzna krzyczał w stronę Andrzeja Dudy. Prezydent podszedł do niego i wyjaśnił wątpliwości

CZYTAJ TAKŻE: Kim jest awanturnik ze spotkania z prezydentem? Internauci ustalili jego tożsamość. To działacz bytowskiej „Wiosny” Biedronia

Skazywali w stanie wojennym

I właśnie o te słowa dziennikarz Polsat News postanowił zapytać prezydenta… podczas wydarzenia związanego z podpisaniem Karty Rodziny. Nie było konferencji prasowej, Andrzej Duda pozował do zdjęć, obok byli rodzice z dziećmi (sic!), a dziennikarz nagrał zdarzenie telefonem komórkowym.

Panie prezydencie, mogę zapytać, o jakich sędziach pan mówił?

— rzucił do prezydenta dziennikarz Polsat News, nagle podczas pozowania do zdjęć.

Odpowiedź prezydenta była mocna!

O tych, proszę pana, którzy skazywali ludzi w stanie wojennym w procesach karnych, ludzi którzy walczyli o wolną Polskę.

Jednak dziennikarz Polsat News uparcie próbował dopytywać. Zareagował również rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, który zwrócił uwagę na niestosowność.

Dziennikarz przerwał prezydentowi, gdy ten uczestniczył w wydarzeniu poświęconym rodzinie. Otrzymał też konkretną odpowiedź. Czego nie zrozumiał? To brak wyczucia, czy poszukiwanie sensacji?

kpc/Twitter