Propozycja prezydenta Andrzeja Dudy ws. bonu turystycznego to dobry pomysł na pomoc branży - twierdzi PiS; Lewica i KO zauważają, że wartość bonu została zmniejszona o połowę w stosunku do pierwotnej propozycji, a PSL i Konfederacja - wskazują na wyborczy charakter propozycji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Andrzej Duda przedstawił szczegóły „Bonu turystycznego”! 500 zł na każde dziecko, bon w formie elektronicznej
Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda zapowiedział w sobotę uruchomienie bonu turystycznego w wysokości 500 zł na każde dziecko na potrzeby wypoczynku krajowego. W poniedziałek poinformował, że bon turystyczny o wartości 500 zł na dziecko będzie przyznawany niezależnie od poziomu dochodów; będzie miał formę elektroniczną i będzie ważny do końca 2021 r. Wyraził nadzieję, że będzie go można wykorzystać już w te wakacje.
Fogiel z nadzieją na szybkie prace w Senacie
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel powiedział PAP, że PiS zrobi wszystko, żeby nowe rozwiązania, zaproponowane przez prezydenta, weszły w życie jeszcze przed tegorocznymi wakacjami letnimi. Wyraził nadzieję, że Senat tym razem nie będzie opóźniał przyjęcia tych rozwiązań i nie będzie „grał na zwłokę”. Ocenił, że propozycja prezydenta „to bardzo dobre rozwiązanie”.
Z jednej strony wspiera rodziny i wypoczynek dzieci i młodzież, z drugiej - to pomoc dla polskiej branży turystycznej, którą mocno dotknął koronawirus
—powiedział Fogiel.
Liczę, że jak tylko przyjmiemy ustawę w Sejmie, to uda się również - tym razem bez opóźnień - przyjąć ją w Senacie, tak, żeby jak najszybciej polskie rodziny mogły skorzystać z tych środków; ze swojej strony będziemy robić wszystko, żeby tak się stało
—podkreślił polityk PiS.
PO zapowiada własny projekt
Propozycję prezydenta skomentował także rzecznik PO Jan Grabiec, który przypomniał, że rząd zapowiadał jakiś czas temu bon turystyczny w wysokości 1000 zł, a dwa tygodnie temu lider PO Borys Budka zapowiedział złożenie projektu ustawy, który będzie gwarantował czek turystyczny w wysokości 500 zł dla każdego Polaka.
Dzisiaj z niepokojem zauważyliśmy, że ta propozycja rządu i PO jest przez prezydenta ograniczana. Ten nowy bon turystyczny ma bowiem wynosić 500 zł i ma być przeznaczony tylko dla dzieci, czyli oznacza to zmniejszenie pomocy ofiarowanej polskim rodzinom w stosunku do tego, co zapowiadał rząd
—zaznaczył poseł KO.
W tym tygodniu złożymy projekt ustawy, który przewiduje czek turystyczny dla każdego obywatela
—zapowiedział Grabiec.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ocenił w rozmowie z PAP, że prezydent i PiS są niewiarygodni - jeśli chodzi o zapowiedzi dotycząca bonu.
Ta kwota miała być dwa razy wyższa i taką też my, jako Lewica, proponowaliśmy
—powiedział. Jego zdaniem, są małe szanse, aby wprowadzić świadczenie przed tymi wakacjami.
Posiedzenie Sejmu zaplanowano na 19 czerwca - pytałem, wcześniejsze posiedzenie nie jest planowane - a jeszcze ustawą musi zająć się Senat. Nie ma szans, aby to się udało wprowadzić przed wakacjami
—ocenił.
Zdaniem posła PSL-Kukiz15 Marka Sawickiego, propozycja prezydenta to „typowa kiełbasa wyborcza”.
Oczywiście, nie ma to jak wydać ponad 3,5 mld zł z budżetu w czasie kryzysu
—mówił w rozmowie z PAP.
Lider PSL i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę w Polsat News, że bon turystyczny „miał wynosić tysiąc złotych dla wszystkich pracujących”.
Skończyło się na zapowiedzi 500 zł na każde dziecko, i uważam, że ta propozycja dyskryminuje seniorów, dyskryminuje osoby, które płacą podatki, pracują, a nie mają dzieci, bo może jeszcze nie założyły rodziny, a może nie mogą mieć dzieci
—powiedział. Pytany, czy mimo to poprze propozycję prezydenta, polityk PSL powiedział:
Ja zagłosuję za tym. (…) Poprę każde wsparcie.
Według lidera ludowców, projekt o bonie turystycznym powinien być szybko procedowany także w Senacie.
My na pewno nie będziemy blokować wsparcia. (…) Nigdy nie było zwłoki w sprawach, które są moim zdaniem jednoznaczne
—podkreślił.
Jakub Kulesza (Konfederacja) powiedział PAP, że propozycja prezydenta ma charakter „czysto wyborczy”. Podkreślił, że dopóki nie zobaczy projektu ustawy, nie będzie wyrażał na jego temat opinii; zaznaczył, że już raz zapowiedzi w tej sprawie się zmieniły, bo pierwotnie mowa była o bonie wartości tysiąca zł.
Gdy projekt pojawi się w Sejmie, nasze koło zbierze się i przeanalizuje sprawę
—zapowiedział.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/503918-politycy-oceniaja-pomysl-prezydenta-na-bon-turystyczny