„Koszty są stosunkowo nieduże, bo jeśli mówimy o dwóch miliardach złotych na przekop Mierzei Wiślanej, to wydaje mi się, że Polskę stać na taką inwestycję, która da na pewno duży impuls gospodarczy” - mówił w TVP Info prezydencki minister Paweł Sałek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent zainaugurował budowę nowego mostu na Wiśle: Wielkie programy służą regionom i mieszkańcom. Myślimy o rozwoju
Sałek: CPK to będzie koło zamachowe
W programie „Woronicza 17” prezydencki minister Paweł Sałek mówił o tym, jak ważna dla rozwoju Polski i całego regionu jest budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Koncepcja związana z budową dużego, międzynarodowego lotniska to jest początek lat 90, kiedy to Polska wyzbyła się już okowów komunizmu i te koncepcje wśród urbanistów polskich pojawiały się od wielu lat. Dobrze, że dzisiaj ta inwestycja będzie realizowana i ona musi być realizowana, szczególnie w okresie wychodzenia z kryzysu gospodarczego i w Europie, i na świecie, i w Polsce. To może być koło zamachowe tego, żeby cała Polska była dobrze skomunikowana, uruchomiona, a jednocześnie, żeby powstały miejsca pracy i żeby polskie firmy też mogły zarobić
— wskazywał Sałek.
Przypominał również historyczne tło przekopu Mierzei Wiślanej i podkreślał, że to kluczowa inwestycja dla rozwoju koncepcji Trójmorza.
Co do Mierzei Wiślanej, to znowu powiem historycznie, że pierwsze pomysły związane z przekopem Mierzei Wiślanej, to jest czas króla Stefana Batorego. Wówczas polskie elity myślały o dokonaniu tego przekopu. Jednocześnie dzisiaj, po wielu latach, dochodzimy do tego, że ta inwestycja jest realizowana. Jest ona kluczowa dla Pomorza, a także szerzej – w układzie Trójmorza – dla całej Polski i dla uruchomienia portu w Elblągu. Pragnę jeszcze zauważyć, że przekop Mierzei to również polskie bezpieczeństwo i polska obronność. Nasze traktaty międzynarodowe, jeśli chodzi o Unię Europejską, wyłączają obronność z domeny tych przepisów, co oznacza, że to jest nasza indywidualna decyzja. Oczywiście trzeba ją zrealizować z poszanowaniem wielu spraw środowiskowych i innych umów międzynarodowych. Daje to możliwość tego, że Polska będzie miała swobodny dostęp do Morza Bałtyckiego od strony portu w Elblągu, co jest kluczowe. To także element regionalnej współpracy z państwami Trójmorza, które też są zainteresowane tym, żeby ta oś transportowa północ-południe mogła być realizowana – tak jak Via Carpatia. Proszę zauważyć, że dzisiaj, jeśli spojrzymy na Europę zachodnią, to tam główny nacisk, jeśli chodzi o korytarze transportowe w Polsce, kładziony jest na linię wschód-zachód. Natomiast Polsce bardzo zależy na tym, żeby linie północ-południe były również uruchomione, zarówno jeśli chodzi o koleje, drogi czy dostęp do morza naszych partnerów z Trójmorza czy Grupy Wyszehradzkiej. To jest szalenie istotne. Koszty są stosunkowo nieduże, bo jeśli mówimy o dwóch miliardach złotych na przekop Mierzei Wiślanej, to wydaje mi się, że Polskę stać na taką inwestycję, która da na pewno duży impuls gospodarczy
— zaznaczył Sałek.
Tarczyński: Chcemy Polski dumnej
Europoseł PiS Dominik Tarczyński wskazywał, że inwestycje prowadzone przez obóz rządzący to element budowy „Polski wielkiej, dumnej, rozwijającej się”.
My chcemy Polski wielkiej, dumnej, rozwijającej się. Platforma takiej Polski nie chce. Platforma chce Polski podległej. To widać po głosowaniach. Przecież to wasi europarlamentarzyści głosowali przeciwko Via Carpatia – potężnemu projektowi, który rozwinie Polskę na lata. Głosujecie cały czas przeciwko reformom. Tak naprawdę sprzyjacie Rosjanom i Niemcom i chcecie, aby Polska była podległa – powtarzam. My chcemy Polski dumnej i wielkiej, a nie podległej i płacącej Rosjanom
— mówił europoseł.
Z kolei poseł PO Jarosław Urbaniak sugerował podczas rozmowy, że dotychczas niewiele zrobiono w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej i stoi tam tylko kilka koparek.
Cieszę się, że pan poseł wspomniał koparki, bo koparki za czasów Platformy stały za Bronisławem Komorowskim i udawały, że coś robią. Pamiętamy te zdjęcia i ustawkę. PO tak budowała autostrady, że później właściciele firm popełniali samobójstwa, więc nie ma pan prawa oceniać tego, w jaki sposób my realizujemy obietnice i rozwój Polski. To przez was padały firmy, to przez was ludzie popełniali samobójstwa, a koparki były ustawką dla Komorowskiego. To Komorowski wydał 100 mln zł w trakcie wyborów prezydenckich na referendum, żeby zdobyć głosy Kukiza, a i tak przegrał. To nasz rząd został wybrany po raz drugi z ogromnym poparciem społecznym. To wy podnieśliście VAT, to wy podnieśliście wiek emerytalny i dlatego przegracie wybory prezydenckie, i przegracie kolejne wybory parlamentarne. My robimy, to co obiecaliśmy
— odpowiedział Tarczyński.
xyz/TVP Info
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/503689-spor-o-wielkie-inwestycje-po-chce-polski-podleglej