Rafał Trzaskowski postanowił zarobić parę punktów w kampanii zajmując się sprawą abonamentu radiowo-telewizyjnego. W swoim wystąpieniu oparł na ustaleniach „Gazety Wyborczej”.
W gazecie Michnika opublikowano tekst, w którym przywołano przykłady osób, którym ściągnięto z kont zaległy abonament. „GW” przekonuje, że często chodzi o osoby starsze lub biedne.
Trzaskowski postanowił zagrać na emocjach odbiorców i zaapelował o abolicję dla tych osób.
Chcę nawiązać do kwestii, które mnie wczoraj bardzo poruszyła. Dotarły do nas wszystkich informacje, że z kont, bardzo często seniorów, zabierane są pieniądze za abonament na propagandową telewizję. Chcę mocno zaapelować do rządzących o abolicję. Takie rzeczy zdarzały się też wcześniej, dlatego dzisiaj musimy te sprawy rozwiązać raz na zawsze. Nie można przymuszać ludzi, zwłaszcza ludzi w trudnej sytuacji, do tego, żeby płacili abonament na propagandę, zabierając im pieniądze z ich kont
— mówił podczas spotkania z wyborcami.
Trzaskowski najwyraźniej zapomniał, że to jego polityczny mentor, Donald Tusk namawiał do tego, by nie płacić abonamentu.
mly/wyborcza.pl
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/503559-trzaskowski-straszy-abonamentem-placenie-na-propagande