Szef Centrum Analiz Strategicznych, prof. Norbert Maliszewski, w rozmowie z portalem wPolityce.pl komentuje wyniki ostatnich sondaży prezydenckich.

Zmiany sondażowe były związane ze zmianą frekwencji. Wcześniej ta frekwencja była niska i w „poczekalni” osób niezdecydowanych byli przede wszystkim sympatycy KO, stąd była duża przewaga prezydenta Andrzeja Dudy. Natomiast kiedy ustalono nowy termin wyborów, wyborcy KO zaczęli popierać swojego kandydata i mamy właściwie sytuację sondażową taką samą, jak przed pandemią. Zatem opozycja stara się stworzyć narrację dynamicznych wzrostów poparcia dla Trzaskowskiego i spadków Dudy, a one są tylko i wyłącznie efektem statystycznym

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Norbert Maliszewski, szef CAS.

CZYTAJ TAKŻE:

• Druga tura: Andrzej Duda znów zwiększa przewagę nad Rafałem Trzaskowskim. Wygrywa także z Hołownią i Kosiniakiem. SPRAWDŹ!

• SONDAŻ. Prezydent zdecydowanie prowadzi w I turze. Pokonuje też każdego kontrkandydata w ewentualnej dogrywce

• WAŻNA ANALIZA! Majowe burze w księstwie sondaży i mediów, czyli dlaczego prezydent Duda równocześnie traci i zyskuje

Prof. Maliszewski: Strategia Trzaskowskiego jest błędna

Jeżeli się patrzy na zestawienie z drugie tury, czyli przewagi prezydenta Andrzeja Dudy nad rożnymi kandydatami, to ta przewaga nad Rafałem Trzaskowskim jest wyższa niż w przypadku chociażby Kosiniaka-Kamysza czy Szymona Hołowni. Na podstawie efektu statystycznego związanego z frekwencją buduje się przekonanie o sukcesie, a za chwilę może się okazać, że wcale niekoniecznie ta strategia Trzaskowskiego, która zaproponowano, jest skuteczna. Ona jest błędna

— stwierdza prof. Maliszewski.

Szef CAS przedstawia, dlaczego jego zdaniem strategia Rafała Trzaskowskiego jest mało wiarygodna.

Jednym z głównych haseł jest „nowa Solidarność”. Rafał Trzaskowski jest politykiem liberalnym i w kontraście do Andrzeja Dudy ta strategia ma taką wadę, że może być odczytana jako mało wiarygodna. Trudno wskazać na dokonania Rafała Trzaskowskiego związane z solidarnością, czyli jakąś wrażliwością społeczną. Jak się pomyśli np. o pomocy ofiarom reprywatyzacji to jest wprost na odwrót. Jedyne wiarygodne działania w tym względzie dotyczą mniejszości seksualnych. To jest zatem pomoc, ale w rozumieniu nowej lewicy, a nie przekonywania wyborców centrum

— mówi.

Inne hasło Rafała Trzaskowskiego dotyczy silnej prezydentury. To też wyborcy mogą odnieść do sposobu sprawowania prezydentury w Warszawie. Takim testem osobowości był czas pandemii. Rafał Trzaskowski nie wykazywał się żadną inicjatywą, był bierny. Ma problemy z wykonaniem podstawowych zadań typu wypłata mikropożyczek dla przedsiębiorców

— zaznacza.

Przewaga prezydenta Dudy nad Rafałem Trzaskowskim będzie rosła?

Prof. Norbert Maliszewski uważa, że poparcie dla Rafała Trzaskowskiego może wkrótce zacząć spadać.

Być może po takim efekcie statystycznym, związanym jeszcze ze świeżością, zaraz się okaże, że przewaga Andrzeja Dudy nad Rafałem Trzaskowskim będzie rosła, bo to ona jest najważniejszym wskaźnikiem sytuacji. Natomiast w I turze, na skutek silnej polaryzacji politycznej, decydują elektoraty partii, które popierają danego kandydata. Jak na razie widać, że poparcie dla Andrzeja Dudy jest podobne do poparcia dla PiS-u, a Rafał Trzaskowski wciąż stara się osiągnąć poziom poparcia dla KO

— podkreśla.

as