Marszałek Sejmu ogłosiła datę wyborów. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz portal, PKW może opublikować nowy wzór karty do zbierania podpisów. To może pokrzyżować plany Rafała Trzaskowskiego, który już dzisiaj zaczął zbiórkę w Warszawie. Prezydent Warszawy nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie dot. zmiany wzoru karty.
Wszystkich zachęcam, abyśmy razem dokonali zmiany, abyśmy razem powiedzieli: mamy dość
— mówił w środę po tym, gdy zarządzone zostały wybory prezydenckie, kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski wraz z liderami KO poinformował o rozpoczęciu akcji zbierania podpisów pod swą kandydaturą.
Zróbmy to po prostu razem, bo robimy to dla całej Polski
— apelował Trzaskowski.
Kandydat PO pytany był o ewentualną zmianę karty do zbierania podpisów. Nie odpowiedział wprost, jak zareaguje, gdy okaże się, że zbierane od dzisiaj podpisy okażą się nieważne.
Zupełnie tego nie rozumiem. Wzór karty wyborczej jest określony przez ustawę. W momencie, w którym pani marszałek wyszła i powiedziała kiedy mają być zbierane podpisy, to ja mam wrażenie, że już dawno zaczęło się zbieranie podpisów, przynajmniej od wielu, wielu minut. Przecież te wzory zostały rozesłane po całej Polsce. To można było robić. Można było się przygotowywać do zbierania podpisów i zbieramy podpisy. Nie rozumiem tego postępowania rządu, który znowu próbuje poprzez kruczki prawne uniemożliwić przeprowadzenie naprawdę wolnych, demokratycznych wyborów. To jest apel do polityków PiS. Dzisiaj słyszeliśmy o odpowiedzialności. Już raz nam zgotowaliście farsę wyborczą, osłabiając autorytet państwa. Wiecie jaką mam na to odpowiedź? Taką jak Polki i Polacy. Mamy dość! Mamy dość waszych trików, mamy dosyć łamania konstytucji
– mówił w odpowiedzi na pytanie dziennikarza.
Został o tę sprawę zapytany przez kolejnego dziennikarza. Odpowiedzi wprost nie usłyszeliśmy.
Byłem w bardzo wielu miejscach Polski i nigdzie nie słyszałem słowa formularz. To jest to kompletne oddalenie władzy od obywateli. Oni cały czas się zastanawiają nad tym, jak wszystkim swoim konkurentom rzucić kłody pod nogi, zamiast skoncentrować się nad przeprowadzeniem wolnych wyborów. Stąd apel do pani marszałek. Wam tak strasznie zależy na dacie. Skoncentrujcie się na tym, by te wybory można było przeprowadzić demokratycznie. Skupcie się na procesie, rozmawiajcie z samorządami tak, by te wybory można było przeprowadzić w odpowiednim czasie. Siedem dni nam oczywiście wystarczy. Choć muszę przyznać, że tak krótkiego terminu w historii wolnej Polski nie było. Ale przecież spodziewaliśmy się tego
– dodał.
Szef PO Borys Budka poprosił wszystkich o pomoc.
To nie jest kampania jednego ugrupowania, jednego kandydata, to jest kampania nas wszystkich. Stoimy przed olbrzymią szansą zmiany w Polsce, która może rozpocząć się tu i teraz
— powiedział Budka.
Sam zbiera podpisy
Po konferencji Trzaskowski zaczął osobiście zbierać podpisy w warszawskim Pasażu Stefana Wiecheckiego „Wiecha”.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła wybory prezydenckie na 28 czerwca. Jak wynika z informacji uzyskanych przez PAP, zgodnie z kalendarzem wyborczym, który pozytywnie zaopiniowała PKW, termin rejestracji komitetów wyborczych minie w piątek 5 czerwca, a 10 czerwca mnie termin rejestracji nowych kandydatów, do czego potrzebne jest minimum 100 tys. podpisów z poparciem dla danej kandydatury.
Mly/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/503160-trzaskowski-kluczy-ws-podpisow-wzor-jest-okreslony