23 dni po terminie. Prezydent na Mazowszu. Tak wygląda ofensywa (pre)kampanijna Andrzeja Dudy. ZOBACZ ZDJĘCIA

Zachęcam do śledzenia profilu „Pałac 2020. Zapiski z kampanii” na portalu wPolityce.pl. To moje autorskie spojrzenie na przebieg kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, który 5 lutego 2020 roku w Lubartowie (woj. lubelskie) potwierdził oficjalnie, że będzie ubiegał się o reelekcję. Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa nikt nie był w stanie zagwarantować, kiedy wybory się odbędą. Wiemy, że nie stało się to 10 maja. Ale prezydenta wybrać musimy, więc i kampania Andrzeja Dudy będzie się toczyła. A ja ją będę śledził i opisywał. Marcin Wikło

= = =

2 czerwca 2020 r.

23 dni po terminie

Ustawa ws. wyborów podpisana przez prezydenta, jutro najprawdopodobniej marszałek Sejmu ogłosi datę wyborów.

Andrzej Duda odwiedza północne Mazowsze i wskazuje, że wielkie inwestycje mają być kołem zamachowym gospodarki po kryzysie.

Spotkanie w Troszynie (woj. mazowieckie) - prezydent zapewnia, że mimo trudnej sytuacji nie ma mowy o likwidacji programów socjalnych.

Ustawa podpisana

Najprawdopodobniej jutro marszałek Sejmu Elżbieta Witek poda datę wyborów prezydenckich i najprawdopodobniej będzie to 28 czerwca.

Dzisiaj ustawa po przejściu przez Sejm, Senat i ponownie Sejm trafiła na biurko prezydenta, który ją podpisał.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda podpisał ustawę o organizacji wyborów powszechnych. Informację podał rzecznik Błażej Spychalski

Program wykorzystania wody

Wciąż wykorzystujemy powtórnie o wiele mniej wody niż zakładają ambitne plany Ministerstwa Klimatu. Dlatego prezydent odwiedzając dzisiaj Sulejówek (woj. mazowieckie) i ogłosił program „Moja Woda”.

Dofinansowanie w wysokości do 85 proc. kosztów - maksymalnie 5 tys. zł - będzie można uzyskać z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w ramach programu „Moja woda” na prowadzenie małej retencji wody

— zapowiedział Andrzej Duda.

Prezydent dotarł do Parku Glinianki w południe, najpierw rozmawiał z mieszkańcami Sulejówka, którzy przychodzą tam pospacerować albo połowić ryby. Piękna pogoda sprawiła, że w parku było sporo osób, większość przyjęła Dudę oklaskami i skandując jego nazwisko. W tym ferworze utonęły pojedyncze okrzyki przeciwników prezydenta.

CZYTAJ TAKŻE: „Totalsi” drwią z programu Moja Woda. Ziemkiewicz: O „małej retencji” mówiła też Kidawa-Błońska. Wtedy jakoś nie śmieszyło

Inwestycje, inwestycje…

Kolejnym punktem prezydenckiego programu wtorkowych wizyt były Tyszki-Nadbory (woj. mazowieckie), w pobliżu których budowany jest jeden z węzłów drogi szybkiego ruchu S61 Via Baltica.

Wielkie inwestycje sprzyjają rozwojowi Polski

— oświadczył prezydent Andrzej Duda, wskazując plac budowy za swoimi plecami. Podkreślał także, że powstająca tutaj Via Baltica to „jedna z najważniejszych dróg w Europie”, a zwłaszcza w Europie Centralnej, współpracującej w ramach projektu Trójmorza.

Wielkie inwestycje będą w Polsce kontynuowane, bo każda mądra władza i każdy człowiek, który chce w Polsce sprawować władzę, musi wiedzieć dokładnie o tym, że to właśnie wielkie inwestycje prowadzą do tego, że jesteśmy w stanie przetrwać najtrudniejsze sytuacje gospodarcze

— powiedział Duda. Na spotkanie z prezydentem przyszli także rolnicy z okolicznych terenów. Skarżyli się, że nie wszyscy dostali jeszcze odszkodowanie za ubiegłoroczną suszę i nie z każdym jeszcze wyrównano rachunki za wywłaszenie z terenów przeznaczonych pod budowę trasy S61.

Bez podziału na Polskę „A” i „B”

Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy w Troszynie niedaleko Ostrołęki (woj. mazowieckie) do złudzenia przypominało spotkania kampanjne sprzed koronawirusa. Mimo, że oficjalnego zaproszenia dla nikogo poza mediami nie było, przed siedzibą OSP zgromadziła się blisko setka ludzi, w większości nastawiona do Dudy wręcz euforycznie. To niewątpliwie „jego” teren - w 2015 roku w II turze wygrał tutaj z Bronisławem Komorowskim w stosunku 77,93 proc. do 22,07 proc.

Duda przekonywał, że Polska jest jedna i nie można jej dzielić na „Polskę A” lub „Polskę B”. Przypomniał jak bardzo taki podział irytował śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Nie mógł ścierpieć tego, że rozwój w Polsce, zwłaszcza tej Polsce mniejszych miast, Polsce wiejskiej jest ograniczany, że są likwidowane różnego rodzaju ważne dla mieszkańców elementy życia codziennego takie jak komisariaty policji, połączenia komunikacyjne - kolejowe, autobusowe

— mówił Duda. Zapewnił także, że mimo kryzysu po koronawirusie jest po stronie rządzących wola kontynuacji takich programów społecznych, jak 500 plus, „Dobry start” czy wypłata 13-tej emerytury.

Jeżeli ktoś takie wsparcie (…) nazywa rozdawnictwem, to ja mówię: zadaj sobie człowieku pytanie gdzie idą te pieniądze. One są w absolutnej większości wypłacane ludziom, którzy natychmiast idą i realizują za te pieniądze swoje potrzeby, kupując w sklepach tu, w naszym kraju. Te pieniądze wracają natychmiast do gospodarki, wspomagają naszą gospodarkę, są dla niej kołem napędowym

— podkreślił prezydent.

CZYTAJ TAKŻE: Rząd nie wycofuje się ze swoich obietnic! Prezydent Duda: Podwyżki? 13. emerytura? „Powiedziałem: słuchajcie, to musi być zrealizowane”

Ważne dla małych społeczności

Prezydent Andrzej Duda jeżdząc po Polsce podkreśla, że bardzo interesują go inwestycje, które realnie zmieniają jakość życia nie tylko miast, ale także mniejszych miejscowości. Zanim zawitał do Troszyna, przespacerowa się z wójtem gminy Edwinem Mierzejewskim kawałkiem nowej drogi lokalnej.

RELACJA Z POPRZEDNICH DNI NA MOIM BLOGU PAŁAC 2020. ZAPISKI Z KAMPANII. ZACHĘCAM DO CZYTANIA CODZIENNIE.

Marcin Wikło