Rafał Trzaskowski pytany dzisiaj z rana na antenie Radia ZET o swoje podejście do programu Rodzina 500 Plus przekonywał, że swoich poglądów nie zmienia, ale po prostu słucha ludzi, którzy chwalą ten program. Stąd jego ostatnie pochlebne słowa pod adresem tego programu. Inaczej sprawa miała się z pytaniem o małżeństwa jednopłciowe. Trzaskowski pytany, czy jest za ich wprowadzeniem, nie chciał jasno odpowiedzieć, a wystarczy trochę pogrzebać w sieci, aby znaleźć jego wypowiedź, gdy mówi, że chciałby być pierwszym prezydentem Warszawy, który udzieliłby ślubu osobom tej samej płci. Co się zmieniło?
CZYTAJ WIĘCEJ: Co ukrywa Trzaskowski? Polityk deklaruje poparcie dla związków partnerskich, ale unika odpowiedzi na pytanie o „homomałżeństwa”
Trzaskowski i „homomałżeństwa”
29 maja 2018 roku ówczesny kandydat na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski był pytany przez Monikę Olejnik w TVN24 o małżeństwa osób tej samej płci.
Ja uważam, że kwestia dotycząca związków partnerskich dotyczy praw obywatelskich. Bardzo chciałbym być pierwszym prezydentem Warszawy, który takiego ślubu mógłby udzielić. To są moje osobiste przekonania
—zadeklarował.
Co dziś twierdzi? Pytany przez Beatę Lubecką o związki partnerskie powiedział, że jest za ich wprowadzeniem. Inaczej sprawa miała się z małżeństwami jednopłciowymi.
A małżeństwa jednopłciowe już nie
—powiedziała prowadząca rozmowę Beata Lubecka.
Związki partnerskie są potrzebne, tak pani redaktor
—odpowiedział prezydent Warszawy próbując zmienić temat.
Lewica odpowiada
Prezydent Warszawy szuka również elektoratu po prawej stronie sceny politycznej. Nie jest tajemnicą, że będzie chciał docierać do centrum, prawicy i jest kandydatem umiarkowanej prawicy, ale jednak prawicy. Nie może sobie więc pozwolić na śmiałe deklaracje związane ze światopoglądem
—powiedział portalowi tvp.info Tomasz Trela, szef sztabu wyborczego Roberta Biedronia.
Przed wyborami jest tak, że wielu kandydatów próbuje podszywać się pod kandydata Lewicy, natomiast w tych wyborach kandydatem Lewicy jest tylko i wyłącznie Robert Biedroń. Robert Biedroń mówi bardzo wyraźnie, że najpierw związki partnerskie, później równość małżeńska. Nie ma dzisiaj na wokandzie kwestii adopcji dzieci przez pary tej samej płci. Na to pewnie przyjdzie czas i dyskusja za kilka lat
—stwierdził szef sztabu wyborczego Roberta Biedronia.
kk/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/503076-homomalzenstwa-i-podwojne-standardy-trzaskowskiego