Rafałowi Trzaskowskiemu zdaje się nie przeszkadzać to, że nie ma kampanii wyborczej, a nawet, że oficjalnie nie jest kandydatem w wyborach prezydenckich. Udał się więc do Poznania, gdzie razem z Jackiem Jaśkowiakiem robili zakupy na targowisku na placu Bernardyńskim w centrum Poznania. Co ciekawe, najpierw Trzaskowski stwierdził, że ze względu na drożyznę trzeba się skupić na owocach i warzywach, po czym razem z Jaśkowiakiem kupili… dziczyznę.
CZYTAJ TAKŻE:
Wspólne zakupy Trzaskowskiego i Jaśkowiaka
Uwagę PO na dłużej przykuł stragan pana Mirka, handlarza dziczyzną z Lubuskiego. Mężczyzna zapewniał, że Jaśkowiak robi u niego zakupy w niemal każdą sobotę. Co tym razem zakupili politycy? Nie były to „warzywa i owoce”, bo „drożyzna jest przerażająca”. Skończyło się na rarytasach z dziczyzny.
Polędwica z jelenia wędzona na zimno, klasyczna kiełbasa z jelenia (pieczona), tatar z jelenia we flaku, żebro z dzika z miodem, żurek myśliwski, palcówka z jelenia
— tak wyglądała lista zakupów. Do tego Jaśkowiak zakupił jeszcze parówki dla swojej wnuczki. Całość - niemal 200 zł
Trzaskowski został też zaopatrzony w chleb - żytni, kresowy i gospodyni, z piekarni z Nowego Tomyśla, szparagi, gęsinę, sery łomnickie, jogurty kozie, a także słodkie makaroniki dla córki, zielony mix rukoli, brokułu i kalarepy dla Sławomira Nitrasa oraz pyłek pszczeli.
Kto niesie „siaty” i co ukradł Jarosław Kaczyński?
Wspólne zakupy nie obyły się bez drobnego problemu, dotyczącego tego, kto ma nieść „siaty”. Kiedy doszli do porozumienia, razem z Borysem Budką mówili o roli samorządu i o tym, jak to dzielnie bronili Polski przed tym, żeby… nie ukradł jej Jarosław Kaczyński.
Dochodzą do nas kolejne niepokojące sygnały, że może dojść do próby ordynarnego skradzenia tych wyborów. Nie będzie naszej zgody na pomysły „zamykania” miast przez Ministerstwo Zdrowia i ograniczania w nich wyborów tylko do wyborów korespondencyjnych. Wspólnie z samorządowcami nie pozwoliliśmy, by Kaczyński ukradł wybory w maju i nie pozwolimy, by zrobił to też w czerwcu czy maju. Nie pozwolimy na manipulacje
— gorączkował się Borys Budka.
wkt/TT/poznan.wyborcza.pl
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/502585-komedia-trzaskowski-mowi-o-drozyznie-i-kupuje-dziczyzne