Obstrukcja opozycji w Senacie. Ludwik Dorn: Jak tak dalej będą się wygłupiać, to Trzaskowski będzie miał dwa dni na zebranie podpisów

Były marszałek Sejmu Ludwik Dorn udzielił wywiadu „Faktowi”, w którym krytykował opozycję za obstrukcję w Senacie.

Żadnego sensu w tym nie widzę i nie jestem w stanie dostrzec. Te posunięcia są poza granicą jakiejkolwiek racjonalności 

— skomentował działania opozycji Ludwik Dorn.

CZYTAJ TAKŻE:

• Do tego dąży?! Grodzki przyznaje: Może być tak, że po 6 sierpnia Polska nie będzie miała prezydenta. Ja bym się tego nie obawiał

• Grodzki niczym Komorowski? Karczewski: Chce spełnić marzenie byłego prezydenta o 12-dniowej kampanii wyborczej

Jeśli opozycja sobie wyobraża, że w oparciu o jednomandatową większość w Senacie doprowadzi do politycznego unicestwienia obozu władzy, który ma prezydenta, większość w Sejmie i rząd ze wszystkimi służbami, to są to niepoważne rojenia

— podkreślił były marszałek Sejmu.

Tak jak miliony moich rodaków, chciałbym wreszcie wiedzieć, kiedy będą wybory. Jestem tym zmęczony, mam tego dość, wiem, że przyjęte rozwiązanie nie jest konstytucyjnie czyste, ale czystego konstytucyjnie nie ma i nie będzie. Konstytucyjnie czysto to można rozwiązać państwo. A konstytucja nie jest statutem klubu samobójców

— dodał Dorn.

„Jak tak dalej będą się wygłupiać…”

Jak tak dalej będą się wygłupiać, to po miesiącu przetrzymywania ustawy w Senacie, PiS odrzuci w Sejmie wszystkie poprawki i Rafał Trzaskowski będzie miał dwa dni na zebranie podpisów. A wybory będą

— punktował opozycję.

tkwl/”Fakt”

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!