Pod pozorem „lekcji” Wiedzy o społeczeństwie sędzia Paweł Juszczyszyn ze skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia”, bawił się w polityczną agitację, atakując rząd Zjednoczonej Prawicy i kreując się na bohatera.
CZYTAJ TAKŻE: Nawacki i Juszczyszyn, czyli przepaść. Publiczna debata obu sędziów pozamiatałaby argumenty obozu III RP
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sędzia Juszczyszyn kreuje się na męczennika: Nie mam planu B. Zrobię wszystko, żeby wrócić do sądu. Nie poddam się
Wraca cenzura?
W trakcie spotkania z młodzieżą Juszczyszyn nawiązał do własnej młodości i sporo mówił o sytuacji w radiowej „Trójce”
W wieku 16-17 lat już podejmowałem różną działalność, organizowałem wydarzenia kulturalne, koncerty, to jest możliwe. To był przełom lat 80-tych i 90-tych i miałem jeszcze do czynienia z cenzurą, organizując koncert punkowy. Stąd może doceniam to, co wydarzyło się w Polsce po 90-tym roku, a co teraz w Polsce w dużej mierze tracimy. Przykładem tego jest choćby sytuacja z unieważnieniem listy przebojów Programu Trzeciego, kiedy I miejsce zajął utwór znanego mi od lat Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”, który na dobrą sprawę jest trafnym, celnym spojrzeniem publicystycznym na naszą rzeczywistość i na kwestie równości praw. Ten utwór dotyczy tego, jak ważne jest to, byśmy wszyscy byli równi wobec prawa
– stwierdził Juszczyszyn.
Szykanowanie sędziów?
Oczywiście nie mogło zabraknąć wątków martyrologicznych. Sędzia Juszczyszyn mówił więc o rzekomej niedoli sędziów - „bojowników”.
Wymiar sprawiedliwości w kraju w tej chwili nie zmierza w dobrym kierunku, niestety. Niemal nic się nie zmienia. Władze polityczne skupiły się na wymianie kadrowej. Usuwani albo szykanowani są sędziowie niezależni, którzy mają odwagę orzekać bezstronnie, niezawiśle, nie oglądając się na możliwe represje ze strony władzy
– histeryzował Juszczyszyn.
Musimy sobie uświadomić, że jeśli w budynkach sądów będziemy mieli do czynienia z osobami zależnymi od polityków, przez polityków wypromowanymi, często mimo braku kwalifikacji, powołanymi w niezgodnych z prawem procedurach, niebudzących zaufania co do ich bezstronności - to nie będą już sądy
– stwierdził.
Ciekawe dlaczego tę propagandową papkę nazwano „lekcją WOS”? Przecież to zwykła polityczna ustawka, którą urządzono po to, by uderzyć w rząd przed nadchodzącymi wyborami. To wyjątkowo nieetyczne, że wykorzystano do tego młodzież.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/502293-juszczyszyn-agitowal-politycznie-na-spotkaniu-z-mlodzieza