Wybory prezydenckie zostały zablokowane przez Senat i część władz samorządowych, celem była wymiana kandydata KO na prezydenta - ocenił wicepremier Jacek Sasin, odnosząc się do zarzutów opozycji o koszty związane z nieprzeprowadzonymi 10 maja wyborami prezydenckimi.
CZYTAJ TAKŻE:
Sasin odpowiada opozycji
Opozycja drwi z konstytucyjnego porządku prawnego. Wybory prezydenckie zostały zablokowane przez Senat oraz część władz samorządowych. Cała operacja służyła jedynie wymianie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego. Platforma Obywatelska stawia interes partyjny ponad narodowym
— napisał na Twitterze wicepremier Jacek Sasin.
Kidawa-Błońska zarzuca PiS nieudolność
Na ten wpis odpowiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, która w połowie maja zrezygnowała z kandydowania w wyborach prezydenckich. Jej miejsce, jako kandydat KO, zajął prezydent Warszawy Rafała Trzaskowski.
Odebraliście PKW uprawnienia do organizowania wyborów, bez żadnej podstawy prawnej zleciliście druk zbędnych kart za 68 mln zł i macie tupet obwiniać opozycję za Wasz chaos. Waszej nieudolności nie da się przykryć. Nikt się na to nie nabierze
— oświadczyła Kidawa-Błońska.
Biedroń wystawia „fakturę”
O koszcie wyborów, które nie odbyły się 10 maja na Twitterze napisał także kandydat Lewicy Robert Biedroń, który wystawił Jackowi Sasinowi „fakturę”.
Polki i Polacy płacą wysoką cenę za każdą nieudolność tego rządu. Dość tego! Panie ministrze Sasin, oto faktura dla Pana na 70 mln zł, bo tyle kosztowała ta pańska wyborcza hucpa
— grzmiał w sieci Biedroń.
Po tym, gdy zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się, Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej tego dnia uchwale, że „brak było możliwości głosowania na kandydatów” i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14. dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Uchwała PKW nie została dotąd opublikowana. Zgodnie z ustawą o wydawaniu aktów normatywnych, Dziennik Ustaw i Monitor Polski wydaje Prezes Rady Ministrów przy pomocy Rządowego Centrum Legislacji.
wkt/PAP/TT
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/502259-sasin-opozycja-drwi-z-konstytucyjnego-porzadku-prawnego