Poprawka Lewicy i PSL zakładająca, że ustawa ws. wyborów prezydenckich wejdzie w życie 6 sierpnia wywraca ustalenia okrągłego stołu - ocenił poseł PiS Przemysław Czarnek. Zapewnił, że nawet wbrew woli opozycji wybory odbędą się w takim terminie, aby prezydent był zaprzysiężony do 7 sierpnia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Senat chce wyborów po 6 sierpnia?
Wicemarszałkowie Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) oraz Michał Kamiński (PSL) zgłosili podczas wtorkowego posiedzenia trzech połączonych komisji senackich poprawkę do ustawy ws. wyborów prezydenckich. Zakłada ona, że ustawa wejdzie w życie 6 sierpnia 2020 r. Zdaniem Morawskiej-Staneckiej i Kamińskiego, dopiero 6 sierpnia, a więc po opróżnieniu urzędu prezydenta, otworzy się „okienko konstytucyjne” do zarządzenia nowych wyborów.
Pęk: Okrągły stół został wywrócony
Zdaniem wicemarszałka Senatu Marka Pęka (PiS), taka poprawka oznacza, że wszystkie dotychczasowe ustalenia między partią rządzącą a opozycją zostały złamane.
Ten okrągły stół, który był w Senacie organizowany na zaproszenie Lewicy i marszałka (Senatu, Tomasza) Grodzkiego został wywrócony. Teraz już te wszystkie zaklęcia dotyczące tego, że Senat bierze udział w konstruktywnym tworzeniu prawa są nieaktualne. Wiemy do czego zmierza Senat, do obstrukcji, do tego, żeby wybory nie zostały przeprowadzone
— ocenił senator.
Czarnek o współpracy z opozycją
Poseł PiS Przemysław Czarnek zwracał uwagę, że podczas tzw. okrągłego stołu wszyscy jego uczestnicy zgodzili się, że 7 sierpnia, czyli po zakończeniu kadencji urzędującego prezydenta, powinien być już zaprzysiężony nowy prezydent.
Takie były nasze ustalenia, do tego zmierzaliśmy w naszych merytorycznych rozmowach
— podkreślił.
W obliczu tego, co zrobiła przed momentem wicemarszałek Senatu z Lewicy, wydaje się, że dalsza praca merytoryczna z opozycją, która ma większość w Senacie jest już w tym momencie niemożliwa
— dodał.
Polityk zwracał uwagę, że przepis na podstawie którego PKW podjęła uchwałę 10 maja – a więc art. 293 Kodeksu wyborczego – został uchwalony przez większość PO-PSL w 2011 r.
Nikomu nie przyszło do głowy z przedstawicieli dzisiejszej większości w Senacie, ani z ekspertów, którzy są dzisiaj w Senacie, ani Rzecznikowi Praw Obywatelskich, żeby zaskarżyć ten przepis jako niekonstytucyjny. Nagle dzisiaj – ponieważ sondaże kandydatów PSL i Lewicy dołują strasznie w wyniku aktywności Rafała Trzaskowskiego – okazuje się, że przepis jest niekonstytucyjny i jedynym konstytucyjnym terminem miałby być ten po 6 sierpnia, czyli kiedy nastąpi opróżnienie urzędu prezydenta
— mówił Czarnek.
Jego zdaniem, Lewica i PSL są na usługach szefa PO Borysa Budki.
Im jest gorzej w Polsce, tym jest lepiej dla opozycji, ale to nie jest filozofia, która będzie rządziła większością sejmową. Ustawa jest uchwalona, czekamy na decyzję Senatu, kiedykolwiek ona by nie była. Wybory odbędą się w takim terminie, aby 7 sierpnia w Pałacu Prezydenckim był już prezydent zaprzysiężony na kolejną pięcioletnią kadencję wbrew woli Lewicy i PSL
— oświadczył Czarnek.
xyz/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/501965-czarnek-o-wspolpracy-z-opozycja-wydaje-sie-niemozliwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.