„Myślę, że to będzie inny pojedynek, niż wtedy. To były piękne dni, bo dzięki temu zwycięstwu później wybory wygrało PiS” - powiedział gość „Wydarzeń” Polsat NEWS Marcin Mastalerek, wiceprezes Ekstraklasy, był rzeczniki PiS.

Zmienne kampanii

Mastalerek, który współtworzył zwycięską kampanię prezydenta Dudy w 2015 roku, zwrócił uwagę, że w tej kampanii już kilka osób było na fali, a teraz znikło.

Myślę, że ta kampania jest okienkiem, kiedy prezydent może zaprezentować swoje osiągnięcia, a opozycja ma szansę je skrytykować i zaprezentować swoje wizje Polski

—powiedział Mastalerek, dodając, że w tej kampanii mieliśmy już „prezydenta Kidawę”, „tygrysa”, „kandydata płaczącego nad konstytucją”, a teraz jest Trzaskowski, który „ma bardzo mocne wejście w kampanię”.

A sytuacja prezydenta Dudy jest taka sama, kandydaci się zużywają, a widzimy, że prezydent jest odporny na te ataki. Nawet czasem wbrew „friendly fire”

—dodał.

Trzeba się potrafić bić w kampanii, niektórzy kandydaci zostali zweryfikowani

—zaznaczył.

Mastalerek o manipulacji sondażami

Gość Bogdana Rymanowskiego odniósł się również do ostatnich sondaży, które wykazały duży spadek notowań prezydenta Dudy. Zdaniem Mastalerka, to manipulacja.

Sondaże są elementem gry. Te elementy, który się ostatnio pojawiły, to muszę powiedzieć jedno, że takiej manipulacji dawno nie widziałem. (…) Kampania skończyła się wtedy, kiedy zaczęła się pandemią. (…) Później była pandemia i z tego powodu, że PO raz chciała startować w wyborach, a raz nie, a wyborcy nie chcieli wyborów, mieliśmy do czynienia z sondażami, gdzie Duda miał po 60 proc. Teraz doszło do resetu, porównuje się się sondaże, kiedy jest nowy kandydat do sondaży z czasu pandemii

—wyjaśnił Mastalerek.

Dziś sondaże prezydenta są takie same jak w lutym, gdy zaczynała się pandemia

—dodał.

Zarzuty Trzaskowskiego

Odpowiadając na hasła Trzaskowskiego, który powtarza, że nad Pałacem Prezydenckim wisi biała flaga, Mastalerek odpowiedział:

Jeżeli dobra współpraca prezydenta z premierem jest białą flagą, to może Trzaskowski proponuje wojnę?

Ocenił również kampanię Andrzeja Dudy.

Sądzę, że nawet wczorajszy i dzisiejszy dzień dał wiele argumentów do tego, aby zobaczyć jaka będzie kampania prezydenta, jego spotkania blisko ludzi. Przyznam, że jestem dużo bardziej spokojny niż trzy miesiące temu. Rozmawiałem z prezydentem, powiedział mi jak wyobraża sobie kampanię, jest zmobilizowany, jest spokojny, ale widzi, że przed nim trudna droga, jestem dużo spokojniejszy niż 3 miesiące temu. Nie można nikogo bagatelizować

—zaznaczył.

Dopytywany czy prezydentowi czasem nie przeszkadza jego obóz polityczny, odpowiedział:

Zdarzają się takie momenty, gdy nie pomaga, a nawet przeszkadza. (…) Pewne trudności są, tylko że, to są wybory personalne. Obóz władzy czasem dostarcza pewnych tematów, których lepiej byłoby unikać.

kk/Polsat NEWS