Politycy, komentatorzy i prawnicy związani z opozycją forsują kandydaturę sędziego Włodzimierza Wróbla na I prezesa Sądu Najwyższego. Internauci zwracają uwagę, że dokonanie wyboru to wyłączna prerogatywa prezydenta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Część środowiska sędziowskiego, mediów i polityków przekonuje, że prezydent Andrzej Duda może powołać na I prezesa Sądu Najwyższego jedynie Włodzimierza Wróbla. Ich opinia nie znajduje uzasadnienia w konstytucji, na co zwracają uwagę internauci i komentatorzy.
Burza w sieci
Tryb powoływania I prezesa SN jest jasno określony. Nic tam nie ma, że to stanowisko „należy się” sędziemu najpopularniejszemu wśród kolegów i koleżanek. Ci sami, którzy strzępili gęby o kon-sty-tuc-ji i „praworządności” gdy trzeba bronić „swoich” znowu obłudnie zmieniają zdanie.
Pan Borys Budka zadecydował. Prezesem SN ma zostać sędzia Włodzimierz Wróbel. Nasuwa się pytanie. Czy z główką wszystko w porządku. Podążając tym tokiem rozumowania, może od razu wybierzmy prezydenta, na podstawie wyników, po pierwszej turze wyborów.
Borys Budka ogłosił: „Jedynym kandydatem Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN na stanowisko Pierwszego Prezesa jest sędzia Wróbel.” Nie tak dawno PO znalazła dublera dla pani Kidawy w wyborach prezydenta, a teraz pan Budka sam ujawnił się jako dubler obecnego prezydenta RP.
Sędzia Wróbel na Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, a Staszek Gawłowski na Ministra Sprawiedliwości. Wtedy do Polski wróci demokracja.
Brawo sędzia Wróbel. Dr Duda z UJ powinien powierzyć funkcję pierwszego przesa SN profesorowi UJ i wybitnemu sędziemu. Może ostatnia okazja w czasie tej prezydentury, by zachować się przyzwoicie.
Można o prof. Manowskiej wiele powiedzieć, ale żeby twierdzić, iż jest miernotą - trzeba nie mieć pojęcia w temacie, o którym się mówi. Można bardzo krytycznie prof. Manowską oceniać za pójście do SN w tych okolicznościach, ale to jedna z najlepszych polskich sędziów.
To chyba ostateczny dowód, że Wróbel się nie nadaje?
Pan kończył prawo? Pańska uczelnia czerwieni się ze wstydu czytając pańskich pozaprawnych wywodów, którym chce pan nadać prawdziwe znaczenie. ŻENADA. Proszę przeczytać i zapamiętać zapisy http://art.art.183 ust. 1-3. Zwłaszcza ust. 3
„I Prezes SN jest powoływany przez Prezydenta RP na 6-cioletnią kadencję spośród 5 kandydatów wybranych przez ZO Sędziów SN” 👉Powołanie na urząd I PSN S. Wróbla - mimo uzyskania największej ilości głosów ZO-nie jest obligatoryjne, Panie radco prawny. Polecam poczytać ustawę🤦♂️
Opozycja wrzeszczy o tym, że nowym prezesem powinien zostać ich człowiek, sędzia Wróbel, gdyż miał najwięcej głosów. Co z tego? Komorowskiemu swojego czasu nie przeszkadzało wybranie Gersdorf na prezesa SN, choć zablokowali upublicznienie wyników a ona miała zarzuty korupcyjne.
Dla każdego, dla kogo ważne są Konstytucja i państwo prawa, to jest jasne: A. Duda powinien powołać prof. Włodzimierza Wróbla na stanowisko I Prezesa SN. To nie kwestia polityki, ale prawa i przyzwoitości. Tylko prof. Wróbel uzyskał poparcie większości Zgromadzenia Ogólnego SN.
A ilu sędziów mogło uzyskać „poparcie większości”? Pański postulat to destrukcja Konstytucji, która daje Prezydentowi wybór spośród kandydatów wybranych przez sędziów Sądu Najwyższego. Wskazano pięciu świetnych kandydatów, z których Konstytucja ani ustawa nie preferuje żadnego.
Proszę czytać ze zrozumieniem kodeks, nie wybiera się Prezesa SN poprzez głosowanie tylko wybiera Prezydent z pośród 5 kandydatów. I Pan chce być Prezydentem ? Proszę zająć się Warszawą, bo tam jest pare obietnic wyborczych do spełnienia.
„Art. 12. § 1. Pierwszy Prezes SN jest powoływany przez Prezydenta RP na sześcioletnią kadencję spośród 5 kandydatów wybranych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN i może zostać ponownie powołany tylko raz.” Teraz pytanie: gdzie w tekście ustawy jest mowa o większości?
Kandydatem przedstawionym Prezydentowi przez #zgromadzenieSN,zgodnie z art.183ust.3 Konstytucji,może być jedynie osoba, która uzyskała poparcie większości członków ZOSN. Ten warunek spełnia SSN W.Wróbel. Wybór jakiejkolwiek innej osoby będzie decyzją polityczną bez mocy prawnej.
Bzdura totalna - wtedy prezydent nie miał by wyboru, a jego udział w procesie wyboru I Prezes SN był by fikcją. Zapis jest jasny: „(…) spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.” Wskazali kilku kandydatów - Prezydent wybierze.
Sędzia SN prof. Wlodzimierz Wróbel - dziękuję! Z takim prezesem Sądu Najwyższego jako obywatelka RP czułbym się bezpiecznie!
Sędzia Wróbel lubi wypowiedzi cytowane w TVN i w „Wyborczej”. W sumie smutne konkluzje, które już nikogo nie interesują. Taki moment, w którym na nic już nie masz wpływu, ale wciąż krzyczysz. Upiorne upolitycznienie.
Ustawa o Sądzie Najwyższym mówi, iż Zgromadzenie Ogólne przedkłada prezydentowi pięciu kandydatów i z tej piątki prezydent wybiera I prezesa SN. Dla każdego kto potarfi czytać że zrozumieniem,to jest jasne.
xyz/Twitter
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/501640-goraco-w-sieci-opozycja-forsuje-kandydature-wrobla