Sondaż PBS dla „Gazety Wyborczej” wywołał entuzjazm polityków PO i jej sympatyków. Okazuje się jednak, że badanie zbudza wiele wątpliwości. Na kontrowersje zwrócili uwagę użytkownicy Twittera. Przede wszystkim nie zgadzają się… liczby.

Dobry wynik Trzaskowskiego

Wedle sondażu prezydent Andrzej Duda może liczyć na 35 proc. poparcia, Rafał Trzaskowski na 21 proc., a Szymon Hołownia na 19 proc.

Na dalszych miejscach znaleźli się Krzysztof Bosak z 13 proc. poparcia. Robert Biedroń z 8 proc. i Władysław Kosiniak-Kamysz z 5 proc.

Internauci punktują

Badanie wzbudziło entuzjazm polityków Platformy Obywatelskiej i… wątpliwości internautów. W sieci zawrzało.

101% zdobywa 6 z 10 kandydatów. Tylko w Wyborczej.

Pracownia nazywa się PBS jeśli już, a nie PSB, a sondaż przez Was podawany sumuje się do 101% ale OK

No proszę. Wyborcza reanimowała, po latach nieobecności na rynku badań politycznych, Pracownię Badań Społecznych, a ta na starcie pokazała (ku pokrzepieniu serc czytelników) wynik PAD na poziomie 35%. No i ta suma poparcia 101%. Straszny pośpiech

Czy politycy PO już tego nie pamiętają?

Ciekawą grafikę w kontekście entuzjazmu polityków PO przypomniał dziennikarz „Wiadomości” Michał Adamczyk.

To chyba najlepszy komentarz do sondażowych rewelacji promowanych przez polityków Platformy Obywatelskiej.

gah

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!