Drzwi krakowskiego biuro poselskiego PiS zostały zdewastowane, namalowano na nich wulgarne napisy. Sprawą zajmuje się policja. Portal wPolityce.pl zapytał polityków PiS znających tę sprawę o to, co konkretnie się wydarzyło i czy domyślają się, kto mógł się dopuścić się tego ataku.
CZYTAJ TAKŻE:
W nocy małopolskie biuro PiS zostało zaatakowane. Pojawiły się wulgarne napisy, drzwi do biura zostały skopane i pękły. Uznajemy to jako atak fanów totalnej opozycji. W biurze jest monitoring, a sprawa została przekazana na policję
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Michał Drewnicki, krakowski radny PiS i wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.
Wzywamy partie opozycyjne, do potępienia tego wandalizmu
— dodał.
„To wielki skandal”
To wielki skandal. Widać, że sympatycy opozycji nie są w stanie trzymać emocji na wodzy. Dziwna zależność, że najczęściej atakowane są lokale PiS, a rzadko ugrupowań opozycyjnych. Taką przemoc należy piętnować
— mówił z kolei Filip Kaczyński, poseł PiS.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/501526-tylko-u-nas-kulisy-ataku-na-biuro-pis-w-krakowie