Jeżeli będziemy zgłaszać przedstawiciela do komisji ds. pedofilii, to na pewno nie będzie to polityk, tylko ekspert; w środę mamy klub parlamentarny i będziemy o tym dyskutować - powiedział w sobotę na antenie radia RMF RF lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Odniósł się również do kwestii związków homoseksualnych. „Jeżeli jako prezydent miałbym zaproponować przeprowadzenie referendum, to dotyczące związków partnerskich” - powiedział, pytany, czy zorganizowałby referendum w sprawie małżeństw homoseksualnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Odnosząc się do złożonego przez Krzysztofa Sobolewskiego zawiadomienia do PKW, że opozycyjni kandydaci prowadzą kampanię wyborczą, mimo że termin wyborów jeszcze nie został ogłoszony, Kosiniak-Kamysz powiedział:
A to on zapomniał o Andrzeju Dudzie? Nie widzi, że prezydent od roku lans, teraz ostatnio na koronawirusie
— stwierdził.
Szef PSL: Jeżeli miałbym zaproponować jakieś referendum, to dotyczące związków partnerskich
Kosiniak-Kamysz był pytany w sobotę w radiu RMF FM, czy podobnie jak jego żona Paulina Kosiniak-Kamysz zaakceptowałby pomysł przeprowadzenia referendum w sprawie małżeństw homoseksualnych.
Lider PSL podkreślił, że gdyby przeprowadzono referendum, które składałoby się z trzech pytań dotyczących związków partnerskich, małżeństw homoseksualnych i adopcji przez takie pary dzieci, to na pytanie o związki partnerskie Polacy odpowiedzieliby - „tak”, natomiast na pozostałe dwa pytania odpowiedź brzmiałaby - „nie”. Dodał, że w sprawie małżeństw homoseksualnych sam zagłosowałby na „nie”.
Jeżeli chodzi o związki partnerskie, to ta sytuacja nie została do tej pory rozstrzygnięta. A ułatwienie dostępu do informacji medycznej, dziedziczenie dla osób, które przez wiele lat żyją ze sobą, jest myślę dla wielu, taką naturalną potrzebą
— ocenił Kosiniak-Kamysz.
Na pytanie, czy jako prezydent zorganizowałby referendum w sprawie małżeństw homoseksualnych lider PSL odparł:
Jeżeli byłaby już propozycja (przeprowadzenia referendum - PAP), to dotycząca związków partnerskich.
Kandydat PSL na prezydenta chce konstytucyjnego rozdziału Kościoła od państwa
Zadeklarował również, że chciałby rozdzielić Kościół od państwa.
Dla mnie to naprawdę jest bardzo ważne, żeby stworzyć rozdział państwa od Kościoła i współpracę państwa i Kościoła. Bo to gwarantuje - i wolność wyznaniową, o którą kiedyś trzeba było walczyć, i możliwość swobodnego przedstawiania swoich poglądów. Ale buduje się też prawdziwa wspólnotę społeczną i narodową. To nie jest przeciwko komuś. I to jest naprawdę możliwe. Tylko nie można dać się cynicznie wykorzystywać tak, jak niestety partia rządząca cynicznie wykorzystuje dzisiaj Kościół. Czy dać się wykorzystywać tak, jak Kościół daje się wykorzystywać partii rządzącej
— powiedział Kosiniak-Kamysz.
Zapytany o budowę na polskiej scenie politycznej partii republikańskiej, stwierdził:
Widzę potrzebę rozszerzania Koalicji Polskiej jako partii centrowej, chadeckiej
Na pytanie, czy to zaproszenie dla Jarosława Gowina do budowy nowego ugrupowania razem z ludowcami, szef PSL-u odparł:
To jest zaproszenie la wszystkich ludzi dobrej woli, którzy podzielają nasze poglądy i chcą razem z nami zbudować wspólnotę w Polsce.
Winę za zamykanie szkół zawodowych w okresie rządów PO-PSL zrzucił na… AWS
Na uwagę, że to za koalicji PO-PSL były likwidowane szkoły zawodowe, Władysław Kosiniak-Kamysz zaprzeczył, przekonując, że „zawodówki” zamknęła… reforma za czasów AWS.
Nawet odczarowywaliśmy słowo „zawodówka”, bo one było kojarzone pejoratywnie
— przekonywał. Tymczasem w latach 2008-2014 zlikwidowanych zostało 1146 szkół - część z nich to szkoły zawodowe.
Kosiniak-Kamysz: Jestem gwarantem utrzymania 500+ [sic!]
Zapytany, czy będzie walczył o głosy na wsi, Kosiniak-Kamysz odpowiedział twierdząco.
Potrzeba jest reprezentanta elektoratu wiejskiego, bo wieś przez PiS została wyzyskana wyborczo i odrzucona
— oświadczył.
Dodał, że jest gwarantem utrzymania projektu 500+ [sic!], „bo za nim głosowałem”.
Myślę, że rolnicy, prawdziwi gospodarze są już daleko od PiS-u
— podkreślał.
Do komisji ds. pedofilii PSL zgłosi eksperta
Kosiniak-Kamysz pytany był w sobotę w radiu RMF FM, czy PSL chce zawalczyć o przedstawiciela w komisji ds. pedofilii.
Będziemy o tym rozmawiać jako Koalicja Polska, bo pamiętajmy, że jesteśmy razem z Kukiz15, Unią Europejskich Demokratów - to jest nowa sprawa, nowy ruch społeczny, takie umiarkowane centrum, więc będziemy o tym dyskutować
— odpowiedział lider ludowców.
Jak podkreślił, jeżeli jego klub zgłosi jakiegoś kandydata, to na pewno nie będzie to polityk.
Jeżeli będziemy kogoś zgłaszać, to będzie ekspert, psycholog, lekarz, seksuolog, albo ktoś z doświadczeniem prawnym, który będzie miał dobre przygotowanie do tego
— powiedział Kosiniak-Kamysz.
Szef PSL zwrócił uwagę, że Sejm wybiera trzy osoby do tej komisji.
I pytanie do rządzących: czy oni w ogóle są zainteresowani dyskusją z nami, czy będą chcieli to znowu upolitycznić, upartyjnić
— zaznaczył lider ludowców.
Dopytywany, kiedy poznamy konkretne nazwisko kandydata, Kosiniak-Kamysz odparł:
W środę mamy klub parlamentarny i będziemy o tym dyskutować.
Ustawa o państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 weszła w życie 26 września 2019 r. Pierwszy raport komisji powinien być opracowany w ciągu roku od tej daty.
Zgodnie z przepisami komisja ma być organem niezależnym od innych organów władzy państwowej. Ma się składać z siedmiu członków: trzech – powołanych przez Sejm większością trzech piątych w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów; jednego – powołanego przez Senat większością trzech piątych głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów, a także po jednym członku powołanym przez prezydenta, premiera i rzecznika praw dziecka.
Zadania komisji ds. pedofilii
Do zadań komisji będzie należało m.in. wydawanie postanowień o wpisie do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, zawiadamianie odpowiednich organów o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pedofilii, ale także o przypadkach niezawiadomienia właściwego organu o podejrzeniu przestępstwa pedofilii. Komisja będzie też identyfikować zaniedbania i zaniechania w wyjaśnianiu przypadków nadużyć seksualnych.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powstanie państwowej komisji do badania przypadków pedofilii w maju ub.r. po premierze pierwszego filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”, w którym przedstawione zostały przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne. Tydzień temu miała miejsce premiera na kanale YouTube drugiego filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich - opisującego przypadki pedofilii wśród księży - „Zabawa w chowanego”.
W środę wieczorem w TVP wyemitowano film Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”, w którym opisano kulisy przestępstw Krystiana W., ps. Krystek, działającego w Trójmieście. Mężczyzna był określany przez media mianem „łowcy nastolatek”. Latkowski przywołał zeznania dziewcząt, które opisywały gwałty i molestowanie.
aw/PAP/RMF FM
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/501503-kosiniak-kamysz-jestem-gwarantem-utrzymania-500