Chyba już tylko Adam Bodnar domaga się przesunięcia wyborów czerwcowych na inny termin za pomocą stanu klęski żywiołowej. Rzecznik Praw Obywatelskich właśnie ogłosił swoje uwagi do nowej ustawy o wyborach prezydenckich. Czytając część rozwiązań przygotowanych przez Adama Bodnara ma się wrażenie, jakby powstały one w sztabie Rafała Trzaskowskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Bodnar broni Żurka: Ścigając sędziego rzecznik dyscyplinarny stosuje niekonstytucyjne standardy ustawy „kagańcowej”
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Absurd! Bodnar nie stanie w obronie dziennikarzy TVP, bo Trzaskowski to kandydat na prezydenta RP, a nie prezydent Warszawy?
Sposobem na zorganizowanie w Polsce wyborów prezydenckich jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. To rozwiązanie dałoby czas na dobre przygotowanie wyborów i poinformowanie o tym wyborców. Pośpiesznie przygotowana ustawa z 12 maja zawiera bardzo dużo nieścisłości i nie zapewnia w okresie walki z epidemią SARS-COV-2 wystarczających gwarancji, że wybory zostaną przeprowadzone bezpiecznie, a jednocześnie zgodnie z zasadą powszechności wyborów. Chaos prawny i organizacyjny w czasie wyborów wydają się nieuniknione
– wylicza Adam Bodnar.
Wszystko pod Trzaskowskiego
Ciekawie przedstawia się koncepcja Adama Bodnara w kontekście nowych kandydatów na prezydenta. Widać, że Rzecznik Praw Obywatelskich gra tu w drużynie Rafała Trzaskowskiego, który został przez PO dokoptowany do wyścigu wyborczego. Adam Bodnar przedstawił więc propozycje, które „przypadkowo” sprzyjają właśnie temu kandydatowi.
W stanie epidemii szczególnego znaczenia nabiera wymóg wynikający z art. 127 ust. 3 Konstytucji RP, według którego kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej zgłasza co najmniej 100 000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. W tym zakresie ustawodawca powinien rozważyć nie tylko odpowiednio długi termin na dokonanie tej czynności wyborczej wymagającej zaangażowania ponad 100 000 osób, lecz powinien także rozważyć możliwości udzielenia poparcia kandydatowi przy użyciu alternatywnych środków, w tym dostępnych środków komunikacji elektronicznej (kwalifikowany podpis elektroniczny, profil zaufany)
– pisze Adam Bodnar.
Propozycje Adama Bodnara nie szokują. Wszyscy doskonale wiedzą, że od kilku lat stoi on ramię w ramię z opozycją i jest tubą tej strony polskiego sporu politycznego. Może byłoby uczciwiej, by zapisał się do komitetu poparcia Rafała Trzaskowskiego? Mądrzej nie będzie, ale przynajmniej bardziej transparentnie.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/501230-kuriozum-bodnar-wraca-do-tematu-stanu-kleski-zywiolowej