Po premierze filmu „Nic się nie stało” na antenie TVP doszło do dyskusji na temat szokujących ustaleń, które zostały zaprezentowane w obrazie Sylwestra Latkowskiego. Reżyser wypowiedział szokujące słowa, które mogą być problemem dla znanego celebryty.
Latkowski opowiedział o swojej rozmowie z decydentem jednej z największych stacji telewizyjnych. Miał on zapytać reżysera: Dlaczego czepiasz się moich celebrytów?
Sylwester Latkowski zdecydował się opowiedzieć o tym właśnie mężczyźnie.
Jak zamawia chłopców, to robi casting. On jest biseksualny. Zawsze ci chłopcy są specjalnie przygotowani. Stoją przed nim w domu i wybiera najmłodszego. Policja już kilka razy tam wchodziła, dokumentowała. Agencja istnieje dzięki wsparciu policji, byłej i obecnej. Tak, tej policji
— mówił.
Poprosiłem tego gościa, by poprosił swoją gwiazdę, by zaczął kontrolować dowody osobiste. Nie obchodzi mnie, że jest gejem. Ale zawsze wybiera najmłodszego
— dodał.
Dopytywany przez prowadzącego, Latkowski powiedział kim był decydent, z którym rozmawiał.
Rozmawiałem z Edwardem Miszczakiem
— powiedział.
Ta rozmowa odbyła się przy okazji rozmowy o mobbingu i molestowaniu przez Kamila Durczoka
— dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RAPORT O STANIE EPIDEMII
mly/TVP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/501168-szokujace-slowa-latkowskiego-o-znanym-celebrycie