„Pan Trzaskowski jest niewątpliwie chyba jednym z najbardziej błyskotliwych i najbardziej zdolnych przedstawicieli swojego pokolenia. Sprawia wrażenie człowieka bardzo zaangażowanego, który chce wygrać wybory, gotowego, żeby poświęcić całą swoją energię i czas dla kampanii wyborczej” – ocenił gość Radia ZET, były premier Leszek Miller z SLD.
Trzaskowski? „Z przyjemnością na niego zagłosuję”
Miller w rozmowie z Beatą Lubecką nie ukrywał swojej fascynacji kandydatem Platformy Obywatelskiej. Były premier przyznał, że z przyjemnością na niego zagłosuje, jeżeli tylko znajdzie się w II turze.
Jeśli w II turze będzie Robert Biedroń, to będę głosował na niego. On ma wszystkie cechy osobowościowe, które mi się podobają. A także i program – emerytura 1600, więcej pieniędzy na zdrowie, milion tanich mieszkań na wynajem
Jeżeli nie będzie Roberta Biedronia w II turze, to będę głosował na tego, kto w niej będzie a nie będzie nazywał się Andrzej Duda. Krzysztof Bosak? To nie pójdę w ogóle
—powiedział, dodając:
Liczę na to, że będzie w niej Rafał Trzaskowski i z przyjemnością na niego zagłosuję. Tym bardziej, że już raz na niego głosowałem, jako mieszkaniec Warszawy.
Zdaniem Millera cała akcja Koalicji Obywatelskiej z wymianą kandydata udała się i już widać tego efekty.
Media pisowskie poświęcają mu chyba nawet więcej czasu, niż poświęcają na wychwalanie rządu i prezydenta. Liczą się z możliwością, że Trzaskowski jest poważnym rywalem
—powiedział.
Problemy Biedronia
CZYTAJ WIĘCEJ: Biedroń ogłasza restart kampanii i punktuje Trzaskowskiego: Jest pełno deklaracji, które nie są realizowane. WYWIAD
Europoseł pytany o słabe notowania kandydata Lewicy przyznał, że „sztab Biedronia musi zastanowić się, co robią dobrze a co źle”.
Są jakieś powody, ale jeszcze nic nie jest stracone, bo wybory odbędą się kiedyś tam
—pocieszał się Miller.
Na uwagę, czy Lewica po prostu nie ma szczęście do kandydatów na prezydenta, odparł:
Pani Ogórek startowała z 8 proc. poparcia, ale później zmarnotrawiła ten kapitał, głównie dlatego, że odcinała się od swojego elektoratu. Nie sądzę, żeby Biedroń chciał robić to samo.
Ustawa o wyborach
Miller zaapelował do kolegów z Lewicy, aby pamiętali, że „ustawa PiS dot. wyborów już jest obciążona grzechem pierworodnym”.
Prawo i Sprawiedliwość zaczyna dyskusję od ustalenia terminu wyborów a ta data powinna być przecież wypadkową kalendarza kampanii wyborczej. PiS zaczyna budowę domu od dymu z komina. (…) Przyjmując ordynację wyborczą na urząd prezydenta, nie robi się w ten sposób. Chociażby dla pozorów powinno się zachować normalną pracę parlamentarną. (…) Zwłaszcza koledzy z Lewicy powinni pamiętać o tym, że ustawa PiS dot. wyborów już jest obciążona grzechem pierworodnym
—powiedział były premier, dodając, że „to przykład nierównego traktowania i na pewno zostanie to zaskarżone do sądu po wyborach”.
Debata o mediach publicznych
Dopytywany przez Beatę Lubecką o słowa Trzaskowskiego, który mówił o konieczności likwidacji bloku publicystycznego w Telewizji Polskiej, odpowiedział:
Wszyscy wiemy, że PiS zrobił z TVP tubę propagandową, która dezinformuje i sieje nienawiść. Czas, żeby poważnie zastanowić się nad przyszłością mediów publicznych jest pomysłem właściwym.
Miller rozpływający się nad Trzaskowskim? Trudno tego nie odebrać, jako brak wiary w możliwości Roberta Biedronia. A może to spłata długu za wciągnięcie byłego premiera na listy Koalicji Europejskiej?
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/501014-co-na-to-biedron-miller-rozplywa-sie-nad-trzaskowskim