Portal wPolityce.pl ustalił, że już początkiem czerwca zbierze się Krajowa Rada Sądownictwa. Jej członkowie chcą odnieść się do zamieszania z wyborem nowego I Prezesa SN. Nie bez znaczenia jest także fakt, że „starzy” sędziowie SN nagminnie podważają status „nowych” sędziów, których opiniowała Rada już po 2017 roku. Z naszych ustaleń wynika, że część członków KRS domaga się rychłego zwołania Rady, a ostatnia bezczynność, wynikająca z obostrzeń dotyczących koronawirusa, irytuje ich bardzo mocno.
Nasze informacje potwierdził sędzia Leszek Mazur, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.
Nasze przygotowania do zwołania Rady są na ostatnim etapie. Mamy jednak ograniczenia lokalowe i obostrzenia, które uniemożliwiają nam zwołania posiedzenia tradycyjnego. (…). Konkretną datę wyznaczę jutro. Pod koniec maja wchodzą w życie przepisy o posiedzeniu zdalnym i w związku z tym wyznaczę to posiedzenie na początek czerwca
– mówi Leszek Mazur, Przewodniczący KRS w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
KRS kontra SN
Rozmówcy portalu przyznają, że ciągłe podważanie statusu „nowych” sędziów Sądu Najwyższego i nie tylko, także stanie się tematem posiedzenia Rady. Wciąż też nie wiadomo jak będzie wyglądała sytuacja w Sądzie Najwyższym i czy Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN wybierze wreszcie ostatecznych kandydatów na I Prezesa SN, którzy zostaną przedstawieni prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Rada będzie się chciała wypowiedzieć na ten temat. Myślę, że będzie to jeden z tych tematów, który zostanie podniesiony już na wstępie posiedzenia. To na tyle ważki problem, że trudno, by pozostawał poza zakresem zainteresowania Rady. Miejmy nadzieję, że problem w Sądzie Najwyższym zostanie już do tego czasu rozwiązany. Głos Rady w tej sprawie jest warty wypowiedzenia nawet jeśli Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN zakończy swoje prace
– powiedział nam sędzia Leszek Mazur, przewodniczący KRS.
Członkowie KRS są poirytowani?
Tymczasem wśród niektórych członków KRS rośnie frustracja i oburzenie w związku z m.in. ciągłymi atakami „starych” sędziów z Sądu Najwyższego na Krajową Radę Sądownictwa. Sędzia Maciej Nawacki, w ostrych słowach, skomentował milczenie KRS w tej bulwersującej sprawie i wezwał do zwołania posiedzenia plenarnego Rady.
Wczoraj złożyłem formalny wniosek o zwołanie posiedzenia plenarnego #KRS Bezczynność trwa już ponad 2 miesiące wbrew prawu. Posiedzenie zwołuje się obligatoryjnie przy poparciu 1/3 członków KRS. #koronawirus nie może być pretekstem do paraliżowania prac Rady
— napisał sędzia Nawacki na TT i ciężko mu się dziwić irytacji
Z naszych informacji wynika. że brakuje tylko jednego członka Rady, by zebrać 1/3 stanu KRS.
Bezczynność Rady?
Z kolei inni, proszący o anonimowość, członkowie Krajowej Rady sądownictwa nie przebierają w słowach, jeśli chodzi o ocenę działań „starych” sędziów Sądu Najwyższego. Mają też pretensje do kierownictwa Rady,że ta nie odnosi się do szkodliwych wypowiedzi przedstawicieli „kasty” sędziowskiej, która podważa konstytucyjność KRS.
Plują na nas codziennie, a my milczymy? Rada powinna wydać stosowne oświadczenie, które przynajmniej na moment zamknie dyskusję na temat statusu sędziów, których sami opiniowaliśmy
– przyznaje nam jeden z członków KRS.
Inny członek broni szefostwa KRS, podkreślając, że spokojne i ugodowe stanowisko kierownictwa Rady uchroniło ją od wejścia w otwarty konflikt z najbardziej politycznie „rozgrzaną” częścią środowisk sędziowskich.
Koniec pobłażliwości
Jedno jest pewne. Szybkie zwołanie posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa jest niezbędne. Nie chodzi tylko o podjęcie tej, czy innej uchwały i przedstawienie stanowiska. Chodzi o obronę „nowych” sędziów, którzy są nieustannie szykanowani i atakowani przez „kastę” sędziowską. Jest niemal pewne, że skończył się czas pobłażania dla obstrukcyjnych działań zbuntowanych elit sędziowskich. Trzeba jasnego stanowiska. Tego wymaga dobro wymiaru sprawiedliwości. Uniki zostaną uznane za słabość.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500886-tylko-u-nas-krs-wypowie-sie-na-temat-chaosu-w-sn