„Władza stara się nam tak obrzydzić Unię Europejską, jakby szykowała nas psychicznie do polexitu” - mówi na łamach „Rzeczpospolitej” Olgierd Łukaszewicz, aktor i założyciel fundacji My Obywatele Unii Europejskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Odnosząc się do pierwszego czytania w Senacie projektu uchwały o znaczeniu edukacji europejskiej Olgierd Łukaszewicz, który był jednym z inicjatorów projektu, wyjaśniał, że jego „powodem są niebezpieczne głosy niektórych polityków, odpowiedzialnych za nasze wyobrażenia na temat UE”.
Łukaszewiczowi przeszkadza polska racja stanu
Weźmy byłego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który powiedział, że „musimy realizować polskie interesy, a nie fetysz jedności Unii”, albo pana prezydenta Andrzeja Dudę, który UE nazwał „wyimaginowaną wspólnotą”. Mówi on, że zamiast Unii woli Europę ojczyzn
— wyliczał Łukaszewicz, najwyraźniej zapominając, iż Polacy głosowali w referendum w 2004 roku za wejściem do UE jako Europy ojczyzn, a nie scentralizowanej federacji ze stolicą w Brukseli, czy Berlinie.
Aktorowi nie przeszkadza spóźniona reakcja UE na epidemię koronawirusa
Politycy PiS często oskarżają UE, że nam nie pomaga w walce z epidemią koronawirusa. Ci, którzy oskarżają, nie wyjaśniają Polakom, że art. 168 traktatu rzymskiego z 1957 roku co prawda wspomina o walce z epidemiami, ale tylko jako uzupełnienie polityk krajowych
— grzmi Łukaszewicz, zapominając, iż obowiązuje obecnie traktat lizboński, a nie rzymski, natomiast reakcja UE w sytuacji epidemii powinna być natychmiastowa i wynikająca nie tyle z litery traktatów, co zwykłej odpowiedzialności.
Na razie władza stara się nam tak obrzydzić Unię Europejską, jakby szykowała nas psychicznie do polexitu
— histeryzuje Łukaszewicz.
Zachęca do obywatelskiego nieposłuszeństwa
Odpowiem na to XIX-wiecznym tekstem, 41. punktem konstytucji Wojciecha Jastrzębowskiego: „sprzeciwianie się ze strony władzy samowładnej przystąpieniu narodu do przymierza wiecznego upoważnia tenże naród do uznania takowej władzy za nieprzyjazną sobie, za nieprawną”
— dodaje, w niekoniecznie zawoalowany sposób wzywając do obywatelskiego nieposłuszeństwa.
Olgierd Łukaszewicz najwyraźniej zapomniał, że życie to nie scena i dramaty nie kończą się wraz z opuszczeniem kurtyny, ale mają swoje konsekwencje. Wyzbycie się suwerenności byłoby dla Polski takim dramatem, więc potępianie polityków za to, że jej bronią jest co najmniej niegodne.
aw/Rzeczpospolita
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500869-lukaszewicz-wladza-szykuje-nas-do-polexitu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.