Napaść na sędziego Kamila Zaradkiewicza była tak duża, że uznał, iż nie może tego dalej znosić i zrezygnował z przewodniczenia obradom Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego - ocenił we wtorek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ziobro: Część sędziów SN weszła w rolę polityków
Szef resortu sprawiedliwości był pytany w Polskim Radiu 24, czy zostanie przełamany pat w Sądzie Najwyższym związany z wyborami kandydatów na I prezesa tego sądu. Według Ziobry w ostatnim czasie w Sądzie Najwyższym obserwujemy działania grupy ,”która przez lata mieniła się sama elitą polskich sędziów w Sądzie Najwyższym”.
Okazało się, że była i jest niezwykle aktywna grupa osób, które togi sędziowskie odwiesiła w szafie, a tak naprawdę weszła w rolę czysto polityczną
— ocenił minister.
„Napaść na Kamila Zaradkiewicza”
Według niego „napaść na Kamila Zaradkiewicza była tak duża, że ten człowiek powiedział, że nie może tego dalej znosić i zrezygnował”.
To są kolejne argumenty przemawiające za tym, że tam musimy wprowadzić nowe zasady najwyższych standardów etycznych
— dodał.
Zdaniem Ziobry poziom agresji i braku kultury niektórych tzw. starych sędziów SN „przekracza wszelkie normy cywilizacyjne”.
To, że środowisko części starego SN broniło się przed Izbą Dyscyplinarną pokazuje, że oni są ponad prawem i ponad wszelkimi zasadami
— podkreślił polityk.
Koniec kadencji Gersdorf
Z końcem kwietnia zakończyła się kadencja poprzedniej I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Prezydent Duda powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa SN sędziemu Zaradkiewiczowi z Izby Cywilnej, którego ustawowym zobowiązaniem było zwołanie zgromadzenia sędziów w celu wyboru nowego I prezesa SN. Po trzech dniach posiedzenia sędziom udało się zakończyć etap formalny obrad i przejść do fazy wyłaniania kandydatów na nowego I prezesa SN. W ubiegłą środę Zaradkiewicz postanowił odroczyć bez terminu obrady zgromadzenia i zwrócić się do prezydenta o zmianę regulaminu Sądu Najwyższego.
Rezygnacja Zaradkiewicza
W piątek Kancelaria Prezydenta poinformowała o rezygnacji Zaradkiewicza z wykonywania obowiązków I prezesa SN i powierzeniu przewodniczenia temu sądowi Aleksandrowi Stępkowskiemu. Krótko po tym Zaradkiewicz oświadczył, że jego rezygnacja z przewodniczenia SN jest wyrazem protestu wobec utrudniania prac zgromadzenia sędziów SN.
Jestem głęboko zbulwersowany podważaniem kompetencji prowadzącego zgromadzenie; ignorowaniem nie tylko czynności porządkowych, lecz również licznymi zachowaniami, w tym nieprawdziwymi oskarżeniami o moje rzekome polityczne motywacje
— mówił wtedy sędzia.
xyz/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500846-ziobronapasc-na-zaradkiewicza-byla-tak-duza-ze-zrezygnowal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.