„Dziś ustalane będzie, kiedy Senat zajmie się ustawą o prawie wyborczym. Cały czas nie mamy podanego terminu posiedzenia plenarnego” - poinformował wicemarszałek Senatu Marek Pęk na antenie radiowej Trójki.
Czy dojdzie do obstrukcji?
Wicemarszałek przyznał, że skoro poprzednio Senat dopuścił się obstrukcji, to nie można wykluczyć, że i tym razem do niej dojdzie.
Nie ukrywajmy, poprzednio, najważniejszym działaniem Senatu, było przetrzymywanie ustawy przez całe dopuszczalne 30 dni. Uzasadnione są więc chyba nasze obawy, że może dojść do kolejnej takiej obstrukcji. Mamy nadzieję, że do niej nie dojdzie
—zaznaczył.
Czas pokaże, jakie są intencje opozycji. Wymiana kandydata na Rafała Trzaskowskiego pokazuje, że poprzednio chodziło o to, by nie dopuścić do wyborów 10 maja. Teraz wydaje się, że opozycji zależy, by nastąpiło to jak najszybciej
—dodał.
Kiedy wybory prezydenckie?
Marek Pęk podkreślił, że Prawu i Sprawiedliwości zależy na tym, aby wybory prezydenckie odbyły się jak najszybciej.
Nam cały czas zależy na tym, by te wybory odbyły się jak najszybciej, aby nie było wątpliwości, jeśli dojdzie do II tury, co do ważności, faktu właściwego obsadzenia urzędu prezydenta. Kierujemy się tu przede wszystkim kalendarzem konstytucyjnym
—wyjaśnił.
Czy PO zostanie bez kandydata?
Czy Platforma zdąży zebrać 100 tys. podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego? Pęk przyznał, że „obecnie zbieranie podpisów nie będzie takie łatwe, jak poprzednio”.
Kalendarz konstytucyjny nas goni i znajdujemy się w epidemii koronawirusa, ale to nie nasza wina. Gdyby wybory odbyły się wtedy, gdy proponowaliśmy, wszystkich tych problemów by nie było
—podkreślił.
Dochodzą sygnały, że Platforma Obywatelska już zbiera podpisy i wolałbym, żebyśmy się skupili na tym. Nie mnie oceniać, ale bardzo bym chciał, żeby proces wyborczy odbywał się w granicach prawa
—dodał.
Oceniając zaś samego kandydata Platformy Obywatelskiej, Pęk przyznał, że jest zażenowany wystąpieniami Rafała Trzaskowskiego.
Jestem zażenowany i zaniepokojony pierwszymi wystąpieniami Rafała Trzaskowskiego. Chce za wszelką cenę pokazać siebie, jako ostrego, silnego polityka. Zażenowany jestem poziomem sztuczności. Próbuje pokazać twarz, której nie ma
—powiedział.
Prezydent Andrzej Duda nie będzie schodził do poziomu Rafała Trzaskowskiego. Dalej będzie się pokazywał, jako ten, który ma konkretne 5-letnie osiągnięcia, który reprezentuje RP w Polsce i zagranicą na najwyższym poziomie. Trzaskowski chce wywołać awanturę w kampanii
—tłumaczył wicemarszałek Senatu.
Pęk przypomniał, że Trzaskowski nie spełnił jak dotąd wieku swoich obietnic wyborczych, które złożył warszawiakom.
Złożył w Warszawie 59 obietnic, z których nie dotrzymał 56. Jeżeli „bijemy się o Warszawę”, to dotrzymujmy obietnic
—powiedział Pęk, dodając, że jego zdaniem niedługo poparcie Trzaskowskiego będzie spadać.
To chwilowe i niebawem będziemy mieć element mobilizacji innych kandydatów. Dojdzie niedługo do spłaszczenia wyników innych kandydatów, a wynik Trzaskowskiego pójdzie w dół
—stwierdził.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kk/Trójka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500829-kiedy-senat-zajmie-sie-ustawa-o-wyborach-dzis-decyzja