„Jak tak jak Platforma Obywatelska, jestem przede wszystkim politykiem centrum, ale zawsze mówiłem, że mam liberalne poglądy. (…) Jeżeli chodzi o związki partnerskie, to jestem za nimi” - przyznał Rafał Trzaskowski w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat NEWS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzaskowski nie rezygnuje z pogróżek! Tym razem grozi tym, którzy próbowali przeprowadzić wybory w maju: „Nie ułaskawię ich”
Pytania o groźby Trzaskowskiego
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP, w programie pytał był m.in. o swoje słowa z dzisiejszej konferencji, na której zapowiedział, że jako prezydent nie ułaskawi ludzi, którzy próbowali zorganizować wybory 10 maja. Kogo na myśli miał Trzaskowskiego?
Choćby Jacka Sasina, który dowodził tym procesem i zamiast zajmować się spółkami skarbu państwa, ludźmi którzy mieli problemy, próbował organizować niedemokratyczne wybory
—powiedział.
Na uwagę, że była podstawa prawna, aby wybory móc organizować, odpowiedział:
Nie było podstawy prawnej, to było łamanie konstytucji, potwierdziły to autorytety prawne i samorządowcy.
Trzaskowski chce likwidacji TVP Info
Prezydent Warszawy odniósł się również do swoich słów o likwidacji bloku publicystycznego w TVP Info. Trzaskowski zaprzeczył, aby jego słowa były kierowane do poszczególnych dziennikarzy mediów publicznych.
Nie dajmy się manipulacjom, chodzi o likwidację TVP Info, bloku publicystycznego, chodzi o gniazdo nienawiści, ta telewizja stała się podporządkowana partii, tu nie chodzi o ludzi, a o instytucję. (…) Chodzi o instytucję, która łamie im kręgosłupy. To PiS jest ekspertem od tego, aby zastraszać ludzi
—tłumaczył się Trzaskowski.
Złamane obietnice prezydenta Warszawy
CZYTAJ WIĘCEJ: Politycy PiS punktują rządy Trzaskowskiego w Warszawie: To człowiek nieudolny. Apelujemy, żeby wziął się za zarządzanie miastem
Trzaskowski odniósł się również do konferencji prasowej polityków PiS, którzy przedstawili niespełnione obietnice wyborcze prezydenta Warszawy.
Robię to cały czas i wprowadziłem wiele obietnic, choćby darmowe żłobki, przetargi na autobusy nisko emisyjne, zero emisyjne, choćby kolejne inwestycje w drogi, ja bym mógł wymieniać i wymienić
—zachwalał się Trzaskowski.
Na uwagę, że przedsiębiorcy muszą długo czekać na wypłatę pieniędzy i zatwierdzenie wniosków z Tarczy antykryzysowej, odpowiedział:
To jest krańcowa bezczelność i nieprawda, rząd obiecuje pożyczki i zwala to na samorządy. (…) Myśmy załatwili 10 proc. spraw, a inne miasta po 5 proc. Jesteśmy zawaleni setkami spraw
Za pomoc przedsiębiorcom odpowiedzialny jest rząd, bo tylko on ma narzędzia, aby temu zaradzić, a spycha odpowiedzialność na samorządy. (…) Wszystkie samorządy są przewalone tymi wnioskami. (…) Wszystkie samorządy mają problem, to klasyczne postępowanie rządu. (…) Zarządzam szpitalami, DPS’ami, do których sam musiałem kupić sprzęt, a rząd oskarża nas, zamiast nam pomagać
—żalił się Trzaskowski.
Deklaracja LGBT w całej Polsce?
Pytany o swoje liberalne poglądy, Trzaskowski podkreślił, że jest za wprowadzeniem związków partnerskich.
Jak tak jak Platforma Obywatelska, jestem przede wszystkim politykiem centrum, ale zawsze mówiłem, że mam liberalne poglądy
—podkreślił.
Dopytywany o kwestie „homomałżeństw” i adopcję dzieci przez party homoseksualne, odpowiedział:
Nie ma tego typu pomysłów w Polsce, jeżeli chodzi o związki partnerskie, to jestem za nimi. (…) Paweł Rabiej nie jest ani w mojej partii, ani również nie pracuje w moim sztabie
—zaznaczył, pytany o tzw. plan Rabieja.
Dodał również, że żałuje, że do tej pory rozwiązania dot. związków partnerskich nie zostały dotąd przyjęte w Polsce.
Chcę, aby nikt w Polsce nie był atakowany, aby prezydent RP chronił mniejszości. Chciałbym, aby prezydent RP bronił mniejszości, które są atakowane i to bez znaczenia, czy to mniejszości religijne czy mniejszości LGBT
—podkreślił.
Ulica Lecha Kaczyńskiego w Warszawie?
W rozmowie pojawił się również wątek ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie, której 10 lat po śmierci byłego prezydenta, nadal nie ma w stolicy Polski.
Za każdym razem zapowiadałem, że po wszystkich wyborach wprowadzę pod obrady miasta inicjatywę, aby w Warszawie była ulica Lecha Kaczyńskiego. Jak zostanę prezydentem, to będę namawiał kolejnego prezydenta Warszawy, aby zrobił to samo. Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie. Nie chcę, aby były kłótnie i jazgot w czasie kampanii
—powiedział.
Czy Rafał Trzaskowski to Robert Biedroń w mniej tęczowych barwach? Wiele na to wskazuje. Pamiętajmy, że prezydent Warszawy wspierał m.in. Parady Równości. Można więc zakładać, że gdyby został prezydentem Polski, to przyłożyłby rękę nie tylko do wprowadzenia w Polsce związków partnerskich, ale do pełnej realizacji tzw. „planu Rabieja”.
kk/Polsat NEWS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500776-trzaskowski-jasno-o-zwiazkach-partnerskich-jestem-za