Była minister ds. walki z korupcją w rządzie PO-PSL i b. europoseł PO Julia Pitera na antenie Radia Plus punktowała Platformę Obywatelską za wystawienie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyborach prezydenckich. Podkreślała, że jej wystawienie było błędem i wynikało wyłącznie z walki dwóch grup w Platformie - stronników Grzegorza Schetyny i Borysa Budki.
CZYTAJ TAKŻE:
Od początku byłam sceptyczna co do poprzedniej kandydatury. (…) To jest bodajże siódma kampania prezydencka w wolnej Polsce. Nie przypominam sobie, żeby którakolwiek z nich przypominała picie herbaty w salonie. To zawsze byłą dość brutalna nawalanka pomiędzy kandydatami, z wyciąganiem wszelkich możliwych brudów. (…) Dobrze wiedziałam, że natura pani marszałek Kidawy-Błońskiej nie pozwoli jej na utrzymanie pozycji w takim wyścigu
— zaznaczyła Julia Pitera.
Brutalna kampania nie jest niczym szczególnym. We wszystkich krajach, gdzie są bezpośrednie wybory prezydenckie, kampanie są potwornie brutalne
— dodała.
Pitera: Andrzej Duda ma różnego rodzaju sprawności
Ludzie oczekują kandydata silnego. Od początku mówiłam, że Andrzej Duda, którego oczywiście nie akceptuję, ma różnego rodzaju sprawności
— zaznaczyła.
„Jaśkowiak moim zdaniem był ewidentnie lepszy”
Julia Pitera obwiniła za blamaż Małgorzaty Kidawy-Błońskiej polityków PO, którzy popierali tę kandydaturę. Jej zdaniem lepszym wyborem byłby Jacek Jaśkowiak.
Winni są ludzie, którzy taką kandydaturę wyłonili. (…) Mówiłam w okresie prawyborów, że wyłanianie kandydata nie jest wynikiem oceny sprawności i szans na wygraną, tylko stały się powodem do polaryzacji dwóch grup członków PO – jednej zwolenników Grzegorza Schetyny, to był prezydent Poznania Jaśkowiak, który moim zdaniem był ewidentnie jednak lepszy, i druga grupa, to byli zwolennicy Borysa Budki, którzy skupił się wokół Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. (…) Skutki tego głosowania były do przewidzenia
— mówiła.
Pitera: Apeluję do władz PO, aby podały nazwisko ewentualnego następcy Trzaskowskiego
Pitera stwierdziła, że Rafał Trzaskowski jest dobrym kandydatem w wyborach. Obawia się ona jednak o to, że w wypadku jego wygranej PiS może wprowadzić do Warszawy komisarza, który zostanie na lata (w wyniku zakładanej przez nią zmiany prawa). Uważa zatem, że PO powinna już teraz podać, kto będzie kandydatem tej partii w ewentualnych przyspieszonych wyborach w Warszawie.
Uważam, że kandydatura jest oczywiście dobra, (…) ale jestem warszawianką od wielu pokoleń i wiem, jaka jest wspólna obawa – że zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego spowoduje wsadzenie przez PiS komisarza do Warszawy. (…) Apelowałabym do władz PO, aby uspokajając nastroje warszawiaków, podało nazwisko przyszłego kandydata na miejsce Rafała Trzaskowskiego. (…) Myślę, że to by bardzo Rafałowi Trzaskowskiemu pomogło
— zaznaczyła Pitera.
Najwyraźniej są w Platformie Obywatelskiej politycy, którzy są zdania, iż od początku było wiadomo, że Małgorzata Kidawa-Błońska jest słabym kandydatem na prezydenta.
as/Radio Plus
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500701-piteraod-poczatku-bylam-sceptyczna-co-do-kandydatury-kidawy