Liczę, że ta przerwa w obradach pozwoli na uspokojenie emocji, obopólną refleksję i dostrzeżenie, że dobro Sądu Najwyższego, jak i dobro Rzeczypospolitej, przemawia za tym, by jak najszybciej osiągnąć cel, jaki ustawa o Sądzie Najwyższym postawiła przed naszym Zgromadzeniem
– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl sędzia prof. Aleksander Stępkowski, p.o. I Prezesa Sądu Najwyższego
CZYTAJ TAKŻE: Sędzia Stępkowski: SN potrzebuje prezesa. Liczę, że decyzja prezydenta zostanie doceniona i uznana za gest dobrej woli
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kulisy rezygnacji prof. Zaradkiewicza. „’Kasta’ nie schowa się już za zarzutami wobec Zaradkiewicza. Następcę trudniej będzie zaatakować”
wPolityce.pl: Czy decyzja o rezygnacji prof. Kamila Zaradkiewicza z funkcji p.o. I Prezesa SN była dla Pana zaskoczeniem?
Prof. Aleksander Stępkowski: Zaskoczeniem była dla mnie przede wszystkim uczyniona mi propozycja podjęcia się kontynuowania misji prof. Zaradkiewicza. W jej kontekście rezygnacja prof. Zaradkiewicza, będąca konieczną przesłanką takiej propozycji, w naturalny sposób nie zrobiła na mnie już takiego wrażenia. Prof. Zaradkiewicz tłumaczył mi później przesłanki swojej decyzji, które z resztą przekazał również opinii publicznej.
Znany jest już termin wyznaczenia posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego SN. Początkowo mówiło się, że odbędzie się w najbliższy wtorek, tę datę jednak zmieniono na piątek 22 maja.
W piątek odbyłem konsultacje z sędziami kierującymi izbami SN w celu ustalenia daty wznowienia obrad Zgromadzenia Ogólnego. Przedyskutowaliśmy regulacje ustawy i regulaminu dotyczące tej problematyki. Doszliśmy do konkluzji o szczególnym charakterze ZO zwołanego w trybie z art. 13a ustawy o SN, które zaczęło obrady 8 maja. Przedstawiono mi trudności związane z szybkim zwołaniem Zgromadzenia. Przedstawiciele Izby cywilnej i Izby Pracy postulowali by nie zwoływać z tego względu ZO wcześniej niż z zachowaniem 7 dniowego terminu. Po przeanalizowaniu szeregu okoliczności przychyliłem się do tego postulatu, choć początkowo liczyłem, że będziemy mogli kontynuować ZO już 19 maja.
Jak Pan ocenia działania niektórych sędziów SN, których działania oceniane były często jako formę obstrukcji Zgromadzenia?
To, co działo się podczas obrad jest dość powszechnie znane z bezpośrednich relacji medialnych. Sam również dokonywałem jednoznacznych kwalifikacji w tej mierze, gdy wypowiadałem się do mediów. Nie chciałbym jednak obecnie wracać do tych wypadków. Liczę, że ta przerwa w obradach pozwoli na uspokojenie emocji obopólną refleksję i dostrzeżenie, że dobro Sądu Najwyższego, jak i dobro Rzeczypospolitej, przemawia za tym, by jak najszybciej osiągnąć cel, jaki ustawa o Sądzie Najwyższym postawiła przed naszym Zgromadzeniem.
Czy zmieni Pan zarządzenie prof. Kamila Zaradkiewicza dotyczące Izby Dyscyplinarnej?
Uważam, że zarządzenie prof. Zaradkiewicza bardzo precyzyjnie wykonuje treść postanowienia TSUE z 8 kwietnia i nie widzę najmniejszej potrzeby dokonywania jego zmian. Precyzja w tej mierze jest niezwykle istotna, poruszamy się tutaj bo bardzo niepewnym gruncie. Sąd Najwyższy w swej działalności podlega ustawom i Konstytucji. Na mocy Konstytucji również zobowiązany jest zapewnić skuteczność prawu europejskiemu i ze względu na te konstytucyjne zobowiązania SN musi zachować daleko posuniętą precyzję przy realizacji postanowienia o zabezpieczeniu, by nie narazić się na zarzut działań niekonstytucyjnych.
Jak pan ocenia wezwania wnioski i wypowiedzi części sędziów SN , z których wynika, że sędziowie Izby Dyscyplinarnej nie mają prawa uczestniczyć w procedurze wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego?
Nie rozumiem takich głosów. Ustawa jest w tej mierze oczywista. Członkami Zgromadzenia Ogólnego są sędziowie SN. Ustawa o SN wyraźnie mówi, kto jest sędzią SN. wyrażanie jakichkolwiek wątpliwości pod adresem sędziów SN uważam za prowokacyjną publicystykę o charakterze politycznym. W moim przekonaniu nie mogą być one uznane za kwalifikacje prawne.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500489-wywiad-stepkowski-przerwa-w-obradach-sn-uspokoi-emocje