Sztabowcy prezydenta Andrzeja Dudy na konferencji prasowej komentowali rezygnację Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ze startu w wyborach.

CZYTAJ TAKŻE:

• Małgorzata Kidawa-Błońska rezygnuje ze startu w wyborach! „Nie chcę, aby moje obciążenia przechodziły na całą partię”

• Wpadki, radykalny spadek poparcia i rezygnacja? Posłanka PO już zna powód: Polska polityka nie jest gotowa na Kidawę-Błońską

Po tych wydarzeniach już chyba nikt nie ma wątpliwości, dlaczego PO zrobiła absolutnie wszystko, żeby zablokować możliwość przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Polsce w konstytucyjnym terminie. PO doprowadziła do chaosu prawnego tylko po to, żeby wymienić Małgorzatę Kidawę-Błońską na dublera

— powiedział europoseł Adam Bielan.

Borys Budka mówił o niej 29 lutego na konwencji wśród setek działaczy PO: „Dziś rozpoczynamy długi bieg po zwycięstwo, Małgosiu, wszyscy jesteśmy Twoim sztabem”. Otóż dzisiaj, gdy pani marszałek Kidawa-Błońska została zmuszona do upokarzającej rezygnacji, pani marszałek była sama

— dodał.

W tej chwili trwają obrady zarządu PO. Nie wiemy jeszcze, kto zostanie dublerem, kandydatem PO w wyborach prezydenckich, ale wiemy, jakie powinien mieć cechy. Pani Izabela Leszczyna powiedziała w radiu: „Nie jesteśmy gotowi na polityka zupełnie uczciwego, który nie kombinuje, nie kalkuluje, tylko po prostu mówi, jak jest”. Jeżeli politycy PO szukają dzisiaj spośród siebie polityka, który nie jest zupełnie uczciwy, to kandydatów jest bardzo wielu i wybór z pewnością nie jest łatwy. Niezależnie od tego, kto zostaje dublerem w tych wyborach prezydenckich, my zrobimy wszystko, żeby reelekcję otrzymał prezydent Andrzej Duda. (…) tylko prezydent Andrzej Duda gwarantuje harmonijną współpracę prezydenta z rządem, a to jest Polsce bardzo potrzebne

— podkreślił.

Niezależnie od tego, kto będzie dublerem, to ten dubler będzie realizował linię totalnej opozycji. Jego wybór będzie oznaczał brutalną wojnę między prezydentem a rządem

— mówił.

Nie wiemy jeszcze, kto zostanie wyłoniony przez PO, kto zostanie dublerem, (…) . Niezależnie od tego, jaki kandydat będzie wybrany, to będzie to przedstawiciel tego tworu, który nazwaliśmy „koalicją 67”. (…) Wygląda na to, że zmienia się tylko twarz, a „koalicja 67” trzyma się mocno

— zaznaczył z kolei Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS.

as

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!