Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wpadła w totalną panikę na wieść o tym, że Rafał Trzaskowski może być kandydatem KO w wyborach prezydenckich. Gronkiewicz-Waltz alarmuje, że Warszawa może przejść pod kontrolę polityków PiS. Jest tak zdenerwowana, że lansuje kandydaturę… Radosława Sikorskiego. Czyżby ona także spisała już Małgorzatę Kidawę-Błońską na straty?
CZYTAJ TAKŻE:
„Nie możemy stracić Warszawy”
Nie możemy stracić Warszawawy ani Senatu dlatego naszym kandydatem powinien być Radoslaw Sikorski bo jest do tego prxzygotowany [pisownia oryginalna – przyp. red.]
— napisała na Twitterze Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Nie można porównywać sytuacji z Lechem Kaczyńskim bo Premier był wówczas z PiS i komisarzem został człowiek z PiS [pisownia oryginalna – przyp. red.]
— starała się wyjaśnić sytuację politykom i zwolennikom PO w innym wpisie Gronkiewicz-Waltz.
Widać, że Hanna Gronkiewicz-Waltz wciąż kieruje się zasadą anty-PiS-u. Jej zdaniem Rafał Trzaskowski nie może być kandydatem KO w wyborach tylko dlatego, że grozi to utratą władzy przez PO w stolicy.
as/Twitter
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500270-gronkiewicz-waltz-naszym-kandydatem-powinien-byc-sikorski