Nasze próby, by przeprowadzić wybory 10 maja, zostały storpedowane na etapie prac senackich. Przez 30 dni pan marszałek Grodzki z lubością trzymał projekt ustawy o głosowaniu korespondencyjnym, do którego Senat nie wniósł żadnych poprawek ani uwag - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł PiS Krzysztof Sobolewski.
CZYTAJ TAKŻE:
Senat uniemożliwił przeprowadzenie wyborów 10 maja
Nasze próby, by przeprowadzić wybory 10 maja zostały storpedowane na etapie prac senackich. Senat ostatecznie odrzucając projekt ustawy w ostatnim możliwym terminie i odsyłając go do Sejmu, uniemożliwił przeprowadzenie wyborów w najbezpieczniejszej formie, jaka na 10 maja była możliwa
—powiedział poseł PiS.
Krzysztof Sobolewski podkreślił, że ma nadzieję iż tym razem nie dojdzie do opóźniania prac w Senacie i będzie można bezpiecznie przeprowadzić wybory w terminie zarządzonym przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.
W naszych założeniach jest cały czas, prawdopodobnie naiwna, wiara w to, że w Senacie tym razem nie będzie użyte 30 dni, choć taki scenariusz też bierzemy pod uwagę
—powiedział.
Po stronie opozycji nie ma jedności przeciwko zorganizowaniu wyborów.
Krzysztof Sobolewski mówił też, o kolejnym ewentualnym torpedowaniu wyborów prezydenckich.
Głosowanie ustawy o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich z możliwością głosowania korespondencyjnego na żądanie pokazało, że tym razem po stronie opozycji nie ma jednomyślności przeciwko zorganizowaniu wyborów. Przeciwko tej ustawie głosował tylko Koalicja Obywatelska, wstrzymała się Lewica, a wsparli projekt posłowie Konfederacji. Upatrujemy tutaj nadziei, że senatorowie reprezentujący opcję Lewicy czy PSL wywrą presję na marszałku Grodzkim i tym razem projekt ustawy będzie procedowany niezwłocznie
—mówił poseł.
Wariant opozycji „ulica i zagranica”
W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że części opozycji chciałaby dążyć do tego, by przy wsparciu instytucji europejskich takich jak Komisja Europejska czy Parlament Europejski, udało się uznać nadchodzące wybory prezydenckie za nieważne.
Do tego, że część naszej opozycji postępuje według zasady „jak nie ulica, to zagranica” jesteśmy przyzwyczajani od minimum pięciu lat, od wyborów w 2015 r. Wtedy zaczęły się akcje donoszenia na Polskę do Komisji Europejskiej czy Paramentu Europejskiego. Jesteśmy do tego przygotowani, nie robi to na nas już większego wrażenia. Takie próby były i pewnie nadal będą
—powiedział Krzysztof Sobolewski.
aes/pr24.pl
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500161-sobolewski-opozycja-dziala-wedlug-zasady-ulica-i-zagranica
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.