Platforma Obywatelska robi co może, aby wymienić Małgorzatę Kidawę-Błońską na innego kandydata. Na portalu wPolityce.pl opisywaliśmy zakulisowe gierki, które toczą się w partii Borysa Budki. Na liście potencjalnych kandydatów jest kilka nazwisk. Problem w tym, że z kandydowania nie chce zrezygnować sama zainteresowania, która wczoraj wieczorem zamieściła na Twitterze wymowny wpis.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- NEWS. Ludzie Schetyny chcą klęski Budki w wyborach? Szykuje się powyborcze przesilenie w KO : „Niech Borys startuje i się potknie”

- NASZ NEWS. Decyzja o zmianie kandydata PO na prezydenta. Nieoficjalnie: Trzaskowski zastąpi Kidawę bez prawyborów

Wymowny wpis Kidawy-Błońskiej

„Prowadź mnie, podążaj za mną albo zejdź mi z drogi”

—napisała Kidawa-Błońska.

Zdrojewski próbuje tłumaczyć

Zdrojewski był pytany w Polsat News o środowy wieczorny wpis Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Twitterze. Kandydatka KO na prezydenta napisała: „prowadź mnie, podążaj za mną albo zejdź mi z drogi”.

Zdaniem Zdrojewskiego wpis Kidawy-Błońskiej był przede wszystkim „bardzo mocnym, jednoznacznym powiedzeniem, że kandyduje w wyborach, oczekuje wsparcia, a przeciwnicy, którzy będą jej to utrudniać, powinni zejść z tego frontu walki”.

Dodał, że jedyną osobą, która może zmienić decyzję Kidawy-Błońskiej, jeśli chodzi o kandydowanie, może być sama Kidawa-Błońska.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Platforma może zapomnieć o Tusku? Zdrojewski wyraźnie tęskni, choć przyznaje: Byłby znakomity, ale nie wyraża zgody

kk/Twitter/PAP